Kredyt na 500+. Tak, da się!

Odkąd wystartował największy prospołeczny rządowy program 500+, sporo osób zachodziło w głowę, w jaki sposób traktowane jest owe świadczenie w kontekście udzielania pożyczek kredytowych; Jest to w końcu pewnego rodzaju dochód, choć nie każdy bank w rzeczywistości go uwzględnia.

Kilka słów o programie 500+

To program prospołeczny, mający na celu niesienie finansowej pomocy rodzicom, wychowującym dzieci. Świadczenie jest przyznawane na każde dziecko, aż do osiągnięcia przez nie pełnoletności. Program w swoich założeniach miał wpłynąć na kryzys demograficzny w Polsce i zachęcić Polaków do zakładania rodzin.

Dla większości rodzin tak duży zastrzyk gotówki był sporym wzrostem comiesięcznego dochodu. A taka zależność wpływa pozytywnie na próby uzyskania wszelkiego rodzaju kredytów. Więcej na ten temat przeczytacie na portalu https://pozyczka4you.pl/kredyt-na-500-plus/.

Jakie kryteria trzeba spełnić?

Na 500+ można wziąć kredyt, choć nie jest to aż tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Wszystko zależy bowiem od tzw. zdolności kredytowej, czyli naszych dochodów. Im więcej zarabiamy, tym większy kredyt możemy wywalczyć.

Przed wszelkimi działaniami należy skoncentrować się na uzyskaniu informacji dotyczących tego, w jaki sposób banki oceniają zdolność kredytową. Samo świadczenie 500+ to zdecydowanie zbyt mało, aby ubiegać się o jakąkolwiek większą pożyczkę w banku. Sytuacja oczywiście wygląda zupełnie inaczej, jeśli weźmiemy pod lupę inne instytucje finansowe.

Instytucje bankowe traktują 500+ jako dodatek do podstawowego dochodu i niechętnie biorą je pod uwagę podczas weryfikacji zdolności kredytowej. Tutaj niezmiennie wymagana jest stabilność finansowa w postaci umowy o pracę (najlepiej na czas nieokreślony) oraz możliwie jak najwyższych zarobków. Sytuacja może wyglądać nieco inaczej, jeśli rodzina posiada dużo dzieci, będących beneficjentami 500+. Z drugiej strony, większa rodzina to więcej wydatków, przez co zdania przedstawicieli banków są na ten temat podzielone.

Jednym z kluczowych problemów staje się tymczasowość tego prospołecznego świadczenia. Być może za kilka lat zostanie ono anulowane, co z perspektywy banku jest zbyt dużym ryzykiem.

Podsumowanie

Obecnie sytuacja na rynku kredytowym jest wciąż niełatwa. Osoby, nie posiadające żadnych stałych dochodów oprócz świadczeń jak renta, 500+ czy emerytura, nie mogą ubiegać się o kredyt w banku. Co innego, jeśli prowadzimy własną działalność, zarabiamy na wynajmie nieruchomości lub jesteśmy zatrudnieni na umowę o pracę. Bycie beneficjentem programu 500+ to wyłącznie dodatek.

Z drugiej strony, osoby z ograniczonymi możliwościami zawsze mogą się zgłosić do instytucji pozabankowych, które znacznie chętniej udzielą pożyczki nawet osobom zadłużonym. W tym wypadku trzeba się liczyć ze znacznie wyższym oprocentowaniem pożyczki i poszczególnymi problemami natury prawnej, wynikających z konstrukcji umowy.

Z tego powodu należy mieć inne stałe dochody, na przykład z tytułu umowy o pracę, wynajmu nieruchomości czy prowadzenia własnej działalności gospodarczej. To właśnie one są dla banków najważniejsze – natomiast wszelkie świadczenia, zasiłki, alimenty mają poboczne znaczenie ze względu na tymczasowy charakter, swoje przeznaczenie oraz zazwyczaj niewielką wysokość.

Można więc powiedzieć, że kredyt w banku na 500+ można uzyskać, ale tylko wtedy, jeśli ma się dodatkowe stałe dochody. Na samo świadczenie jest to niestety niemożliwe.

Dodaj komentarz