Już tylko kilka dni zostało do biwaku napoleońskiego i inscenizacji walk ulicznych na złotoryjskiej starówce. Nowością w programie będzie pokaz walk w czworoboku czyli manewru obronnego charakterystycznego dla tamtej epoki.
Biwak napoleoński organizowany jest już po raz drugi. Upamiętnia on wygraną przez Napoleona bitwę o Złotoryję, która rozegrała się 23 sierpnia 1813 r. i poprzedziła wielką klęskę Francuzów nad Kaczawą. Zeszłoroczna inauguracja imprezy, której głównym punktem jest inscenizacja walk na starówce, zyskała sobie na tyle wysokie uznanie w środowisku rekonstruktorów, że w tym roku zjawią się w liczbie dwukrotnie większej. Swój udział w bitwie zapowiedziało dobrze ponad dwustu pasjonatów epoki napoleońskiej z Polski, Niemiec, Francji, Belgii i Litwy.
Kilkunastominutowe przedstawienie odbędzie się na stokach „Wilczej Góry” w sobotę przed południem. Inscenizacja upamiętni wydarzenia historyczne, które miały miejsce w dniu 27 sierpnia 1813 r. pod Wilkołakiem podczas ucieczki wojsk napoleońskich po przegranej bitwie nad Kaczawą – ponad tysiąc Francuzów zostało wówczas otoczonych przez oddziały rosyjskie i broniło się na polach nad Złotoryją przez kilka godzin. Przy okazji o godz. 11 na skrzyżowaniu ulic Hożej i Lubelskiej odsłonięty będzie pomnik upamiętniający bitwę o Złotoryję, z tablicą w 3 językach. Obelisk, nawiązujący formą do innego pomnika, który stał przez lata w lesie pod Wilkołakiem, postawiony został na skwerze miejskim.
Bitwę na starówce poprzedzi piątkowa kanonada na skwerze przy murach obronnych na ul. Klasztornej (w sąsiedztwie klasztoru franciszkanów). Ma być huczniejsza niż rok temu, gdyż urządzi ją dwa razy więcej armat, aż 12, wspartych przez moździerz. Działa hukną przy zapadającym zmierzchu, bo „kanonada armatnia południowego muru” – która upamiętnia ostrzał artyleryjski miasta z sierpnia 1813 r., poprzedzający francuski szturm na mury – planowana jest na godz. 20.
ŹRÓDŁO: UM ZŁOTORYJA