Żona Pawła Adamowicza odpowiedziała na wpis złotoryjskiego radnego

Fot. zlotoryjska.pl

Szerokim echem w całej Polsce odbiły się słowa radnego powiatu złotoryjskiego Lecha Olszanickiego, który w swoich wyjaśnieniach dot. oświadczenia majątkowego obraził rodzinę zamordowanego przed rokiem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Do słów radnego Prawa i Sprawiedliwości odniosła się żona prezydenta Magdalena Adamowicz.

Przypomnijmy, że Lech Olszanicki, wyjaśniając nieprawidłowości w swoim oświadczeniu majątkowym, użył słów, które nie tylko nie licują z powagą radnego, ale też każdego przyzwoitego człowieka.

Jak widać daleko mi do zasztyletowanego samorządowca, bodajże z Gdańska, który nie wykazał 37 kont bankowych i kilkanaście nieruchomości gruntowych i niezabudowanych…

– czytamy w dokumencie (pełna treść pod artykułem).

Po tym, gdy sprawą zainteresowały się ogólnopolskie media, wiceprezes PiS Adam Lipiński (szef legnickich struktur partii) zawiesił Olszanickiego w prawach członka partii. Więcej  o tym pisaliśmy tutaj.

Do skandalicznego wpisu radnego powiatowego spod Złotoryi odniosła się sama małżonka nieżyjącego prezydenta Gdańska. – Ten człowiek tylko udowadnia, że oszczerstwa i nienawiść są głównym narzędziem walki o władzę, ale też ukrywania własnych grzechów tej partii – tak w rozmowie z dziennikarzami portalu fakt.pl powiedziała Magdalena Adamowicz, o której zresztą Olszanicki także wspomniał w dokumencie.

– Jako osoba wierząca pomodlę się za niego, bo kiedy stanie przed Bogiem, srogo za te słowa odpowie. Jestem tego pewna, bo wiem, jaka jest prawda– dodała Adamowicz.

W podobnym tonie sprawę skomentował brat Pawła Adamowicza. – Nie chce się zbliżać do poziomu tego pana, sam sobie wystawia świadectwo kim jest – powiedział Faktowi Piotr Adamowicz.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze kontrowersje związane z radnym powiatu złotoryjskiego, który zdaniem części radnych “wyrasta na negatywnego bohatera rady”. Jakiś czas temu nazwał protestujących nauczycieli i osoby popierające protest “ćwierćinteligentami i burakami” a także wskazywał, kto stoi za serią fałszywych alarmów bombowych.

.

Dodaj komentarz