Saga „Dresdner Banku” trwa. Właściciel prosi o czas

Właściciel budynku przy ul. Powstańców Śląskich wystąpił do konserwatora zabytków w Legnicy o przedłużenie pozwolenia na rozpoczęcie prac. Wcześniej deklarował, że przystąpi do inwestycji jeszcze w tym roku, teraz chce, by termin odroczyć o dwa lata.

– Właściciel zwrócił się do nas o przedłużenie pozwolenia na rozpoczęcie prac, które wygasa z końcem roku. Nowe miałoby obowiązywać do końca 2019 r. – potwierdza Leszek Dobrzyniecki, konserwator zabytków w Legnicy. I dodaje: – Jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego chcę przeprowadzić kontrolę obiektu. Musimy ustalić czy konieczne jest przedsięwzięcie prac zabezpieczających, choćby w zakresie zadaszenia. Jeśli istnieje taka potrzeba, brak reakcji będzie prowadzić do degradacji budynku.

Przypomnijmy, że o planach wyremontowania legnickiego zabytku i otwarcia w nim mieszkań czy usługowych lokali właściciele mówili tuż po jego przejęciu, na początku 2009 r. Wtedy na drodze miały stanąć przeszkody finansowe. Jak będzie tym razem? Historia nieruchomości jest pełna zawodów i każe w przewidywaniach zachować ostrożność. Od chwili, gdy miasto ją sprzedało minęło już bowiem ponad 20 lat. Kamienica remontu nie doczekała się jednak do dziś.

Brak prac przy budynku niesłusznie nazywanym przez legniczan „Dresdner Bankiem” wpływa na jego stan. Na początku października w tej sprawie interweniowali mieszkańcy, przekonując, że spadające z nieodpowiednio zabezpieczonej nieruchomości fragmenty tynku czy cegieł zagrażają życiu przechodniów. Pisaliśmy o tym TUTAJ. O sprawę zapytaliśmy przedstawicieli nadzoru budowlanego, którzy zmobilizowali właściciela do naprawy uszkodzonych zabezpieczeń.

Dodaj komentarz