Dwaj mężczyźni oskarżeni o zgwałcenie swojej koleżanki w Biedrzychowej pozostaną na wolności do czasu ogłoszenia wyroku. Tak zdecydował wczoraj Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, utrzymując tym samym w mocy postanowienie Sądu Okręgowego w Legnicy, w którym toczy się postępowanie w tej sprawie.
Przypomnijmy, że do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 10 na 11 marca w Biedrzychowej koło Polkowic. Wtedy właśnie brutalnie zgwałcona miała zostać 18-letnia dziewczyna. Głównymi podejrzanymi są koledzy i rówieśnicy pokrzywdzonej Grzegorz G. i Maksymilian M. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
20 grudnia Sąd Okręgowy w Legnicy zdecydował o zwolnieniu z tymczasowego aresztu obu oskarżonych. Każdy z nich musiał jednak zapłacić po 25 tys. złotych kaucji. Ponadto zastosowano wobec nich dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej, a także zakaz opuszczania kraju.
Z postanowieniem legnickiego sądu nie zgodziła się prokuratora oraz przedstawiciel oskarżycielki posiłkowej, którą jest zgwałcona 18-latka. Złożyli w tej sprawie zażalenie do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Ten wczoraj utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji. – Sędziowie zgodzili się z uzasadnieniem sądu w Legnicy, że postępowanie dowodowe zostało już praktycznie zakończone, a cały materiał dowodowy zebrany. Pod koniec stycznia ma odbyć się już ostatnia rozprawa, w której przesłuchany będzie jeden ze świadków oraz biegły. Uznano też, że nie ma obawy matactwa – informuje Małgorzata Lamparska, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. – Sąd wziął również pod uwagę, że mężczyźni bardzo długo przebywali w tymczasowym areszcie, bo od marca ubiegłego roku oraz że nie występuje obawa matactwa z ich strony – dodaje.
Oznacza to, że do chwili wyroku oskarżeni o gwałt mężczyźni pozostaną na wolności. Jeśli sąd uzna ich za winnych, grozi im nawet do 12 lat więzienia.
Czy sprawcy zostali skazani??
Jeszcze wyrok nie zapadł w tej sprawie. O rozstrzygnięciu postaramy się poinformować na naszym portalu. Pozdrawiam