Inwestycja w kopalnię Sierra Gorda przyniosła grupie KGHM blisko 20 mld strat – takie informacje znalazły się w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa. Przedstawiciele spółki – byli i obecni – bronią chilijskiego przedsięwzięcia.
Odkrywkowa kopalnia Sierra Gorda w Chile rozpoczęła pracę w lipcu 2014 r. KGHM poprzez spółkę KGHM International ma w niej 55 proc. udziałów. Partnerami miedziowego holdingu w tym projekcie są japońskie firmy Sumitomo Metal Mining i Sumitomo Corporation. W tym miejscu wydobywana jest miedź i molibden – tegoroczne plany budżetowe KGHM przewidują, że udział lubińskiej grupy w produkcji Sierra Gorda wyniesie 57 tys. ton miedzi i 11 mln funtów molibdenu.
Jak podała PAP, w wystąpieniu pokontrolnym NIK stwierdziła, że decyzja o zakupie spółki Quadra FNX, a przez nią Sierra Gorda, była błędna, ponieważ doprowadziła do strat sięgających 19,6 mld zł. Dotychczasowe zaangażowanie finansowe KGHM, związane z objęciem jej części udziałów kopalni oraz koniecznością jej dalszego dofinansowywania, NIK oszacowała na kwotę około 13,8 mld zł.
Zarzuty kontrolerów Izby dotyczą m.in. faktu, że przez trzy lata od uruchomienia produkcji kopalnia nie osiągnęła pierwotnie zakładanych poziomów produkcji, co powodowało niższe od zakładanych przychody ze sprzedaży. Problemy z rentownością kopalni sprawiły, że przez dwa lata z rzędu konieczne było dokonywanie odpisów aktualizacyjnych, zmniejszających księgową wartość tej inwestycji, a tym samym negatywnie wpływających na wyniki finansowe grupy KGHM.
W odpowiedzi na informacje opublikowane przez PAP, Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, dyrektor naczelny KGHM ds. komunikacji, wystosowała do agencji komentarz, w którym stwierdziła m.in. (cyt. za: Infostrefa.com):
Obecny zarząd spółki skupia się na sukcesywnej poprawie wyników chilijskiej kopalni. Mimo historycznych wyzwań i długu, który niewątpliwie wpływa na dzisiejszą kondycję firmy, za swoje najważniejsze zadanie zarząd uznaje rzetelne przeprowadzenie programu znoszenia wąskich gardeł w Sierra Gorda. […] Dobra współpraca z japońskimi wspólnikami oraz konsekwentne i prawidłowe zarządzanie kopalnią, w tym skuteczny nadzór nad zagranicznymi operacjami, przynoszą już pozytywne efekty. Poprawę w zakresie produkcji widać w comiesięcznych raportach giełdowych dotyczących wyników produkcyjnych i sprzedażowych.
Najwyższa Izba Kontroli nie opublikowała jeszcze oficjalnie opisanego przez PAP raportu.
– Dokument ten w pełnym wymiarze podamy do publicznej wiadomości w ciągu dwóch, trzech tygodni, kiedy zostanie zatwierdzony zgodnie z obowiązującymi nas procedurami – informuje rzeczniczka NIK Ksenia Maćczak.
Zagraniczne inwestycje KGHM są przedmiotem licznych audytów i analiz od momentu przejęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość. W miarę upływu czasu krytyka zaangażowania w Sierra Gorda cichła, a menedżerowie spółki coraz częściej podkreślali szanse stojące przed tą kopalnią.
W kwietniu 2017 r. ówczesny prezes Polskiej Miedzi Radosław Domagalski-Łabędzki chwalił zarządzających nią:
Poziom zarządzania naszymi aktywami w ostatnim czasie bardzo wyraźnie się poprawił. […] Dzisiaj mogę z satysfakcją powiedzieć, że jakość zarządzania w KGHM International bardzo mocno się poprawiła i to przełożyło się na wyniki. W Sierra Gorda mamy coraz lepsze wyniki, co wkrótce zaraportujemy.
Trzy miesiące temu również obecny prezes KGHM Marcin Chludziński optymistycznie wypowiadał się na temat przyszłości Sierra Gorda.
Nawet trudne inwestycje i aktywa dobrze zarządzane mogą przynieść zyski. Do tego – co oczywiste – dążymy. Ostatnie trzy miesiące to rekordowy przerób, najlepszy od początku projektu Wysyłamy co raz więcej Polaków i to daje efekty #SierraGorda pic.twitter.com/OqDRenIfIC
— Marcin Chludziński (@ChludzinskiM) 13 grudnia 2018
Cały czas chilijskiej inwestycji broni też były prezes Herbert Wirth, za którego kadencji grupa KGHM dokonała zakupu Quadry. W serii komentarzy na swoim twitterowym profilu stwierdził m.in.
Każde aktywo, które wchodziło w skład tej transakcji, w tym SierraGorda, było przedmiotem wycen oddzielnie: 2 banków globalnych inwestycyjnych, zespołu KGHM wraz z McKinsey-na to są dokumenty. Firmy te miały b. duże doświadczenie w wycenach i przejęciach podmiotów górniczych […] Dziś inwestycje zagraniczne są filarem rozwoju KGHM i zapewniają Polsce bezpieczeństwo surowcowe, a spółce perspektywy rozwoju na co najmniej 20 lat, co bez wątpienia nie byłoby możliwe w oparciu o złoża zlokalizowane w Polsce. Dlatego warto zadać pytanie – jakie byłyby dla KGHM i Polski koszty nie podjęcia decyzji o zakupie SierraGorda dziś, a zwłaszcza za 20 lat.
Byłem za #SierraGorda zanim to było modne… Dla KGHM SG ma znaczenie strategiczne, https://t.co/VEFXBTuW5y: zabezpiecza przyszłe zyski, poszerza bazę zasobową, buduje wartość dla akcjonariuszy, wzmacnia pozycję firmy na globalnym rynku. @MGraniszewska @puls_biznesu pic.twitter.com/r2ZjStEu4o
— Herbert Wirth (@HWirth_pol) 8 marca 2019
Przypomnijmy, że decyzja o zakupie Quadra FNX w 2016 r. stała się przedmiotem śledztwa Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.