Zagłębie Lubin szuka prezesa. Nowy szef klubu powinien mieć między innymi wykształcenie wyższe, trzyletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych, a do tego wiedzieć, czym zajmuje się ta sportowa spółka. Ale uwaga, nie można być związanym z partią polityczną. Jeśli ktoś z Was chciałby się starać o to stanowisko, zostało niewiele czasu. CV chętnych, którzy mieliby ochotę zarządzać lubińskim klubem piłkarskim, przyjmowane są jeszcze tylko przez kilkanaście dni.
Odkąd 14 września Mateusz Dróżdż został usunięty ze stanowiska prezesa Zagłębia Lubin, tymczasowo obowiązki szefa klubu przejął przewodniczący rady nadzorczej Marcin Lewiński. Rada ogłosiła też konkurs na stanowisko prezesa. Na aplikacje kandydatów zawierające CV czeka do 11 października do godziny 12.
Jakie warunki powinien spełniać przyszły menedżer? Wymogi nie odbiegają od innych konkursów na prezesa, jakie od pewnego czasu ogłaszane są w KGHM i podległych jej spółkach. Musi posiadać wyższe wykształcenie, co najmniej pięcioletni okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę lub świadczenia usług na podstawie innej umowy albo wykonywania działalności gospodarczej na własny rachunek. Do tego musi mieć trzyletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych, samodzielnych albo wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek. Nie może jednak naruszać ograniczeń lub zakazów zajmowania stanowiska członka organu zarządzającego w spółkach handlowych.
Idealny prezes Zagłębia Lubin musi też mieć doświadczenie w organach spółek kapitałowych, znać zasady funkcjonowania spółek handlowych, zarządzania nimi, a także orientować się w działalności klubu. Do tego ważna jest wiedza z zakresu rachunkowości, finansów, marketingu, promocji, przepisów prawa pracy.
Dodatkowymi atutami będą doświadczenie w zarządzaniu klubem sportowym, znajomość języków obcych oraz dyplom MBA, stopień doktora lub ukończone studia podyplomowe w zakresie nauk ekonomicznych lub zarządzania.
W przedbiegach odpadają natomiast osoby związane lub zatrudnione w biurze poselskim, senatorskim, poselsko-senatorskim czy biurze posła do Parlamentu Europejskiego. Z ogłoszenia wynika też, że kandydować na stanowisko prezesa Zagłębia nie może członek partii politycznej lub osoba zatrudniona przez partię. W grę nie wchodzą też osoby pełniące funkcję z wyboru w zakładowej organizacji związkowej lub zakładowej organizacji związkowej spółki z grupy kapitałowej.
Rozmowy kwalifikacyjne z wybranymi kandydatami mają się odbyć w połowie października (15-17 października). Czyli najprawdopodobniej dopiero po tym terminie poznamy nowego prezesa Zagłębia Lubin.
A Wy macie jakieś swoje typy – kto może zostać szefem lubińskiego klubu?