68 – letni Jerzy K. najprawdopodobniej zabił swoją partnerkę, bo miała romans z innym mężczyzną. Jest akt oskarżenia w tej sprawie . Mieszkańcowi Złotoryi grozi teraz nawet dożywocie.
Para miała problemy z alkoholem. Kobieta po tym jak straciła dzieci, które umieszczono w domu dziecka poszła na odwyk. Tam poznała innego mężczyznę, z którym przez jakiś czas się spotykała.
– Jej partner był zazdrosny i w dniu zdarzenie ugodził kobietę nożem w klatkę piersiową, co spowodowało przebicie serca i krwotok , który doprowadził do śmierci pokrzywdzonej – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Złotoryi.
Mężczyzna powiadomił pogotowie o śmierci kobiety dopiero po kilku godzinach. Nie przyznał się do winy.
– Oskarżony twierdził, że kobieta z raną na piersi chodziła przez kilka dni, że w tym mieszkaniu pojawiały się inne osoby, które być może zadały jej ten cios – mówi rzecznik prasowy. – Sekcja zwłok wykazała jednak, że rana, którą miała kobieta została zadana kilka godzin przed jej śmiercią. Zadana była z dużą siłą i przez inną osobę. Do takiego wypadku nie mogło dojść kilka dni wcześniej, jak twierdził oskarżony – dodaje Łukasiewicz.
68-latek odpowie przed sądem za zabójstwo z zamiarem bezpośrednim. Grozi mu od 8 do 15 lat pozbawienia wolności , a nawet dożywocie.
„rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Złotoryi: Powinno być W Legnicy .