– Zadzwonił do nas mężczyzna i powiedział, że chce popełnić samobójstwo – mówi Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. Podczas akcji ratunkowej okazało się, że desperat był pijany.
– Funkcjonariusz szybko odnalazł miejsce, w którym miał znajdować się mężczyzna – mówi Iwona Król-Szymajda. – Desperat stał już za barierką na półce skalnej. Policjant odwracając jego uwagę doskoczył do niego, chwycił mocno mężczyznę i wciągnął za barierkę – relacjonuje rzecznik.
30-latek cały czas szarpał się i usiłował się wyrwać policjantowi. Funkcjonariusz wyczuł od mężczyzny alkohol. Przeprowadzone badanie potwierdziło podejrzenia. Desperat miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.
– Mężczyzna został przewieziony na konsultację lekarską, a następnie osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia – mówi Iwona Król-Szymajda.
Policjant, który uratował życie niedoszłemu samobójcy miał w tym czasie wolne. Na pomoc ruszył mężczyźnie, ponieważ mieszka w tej okolicy i doskonale ją zna. Do zdarzenia doszło na terenie nieczynnego kamieniołomu w miejscowości Wojcieszów.