Ponad tysiąc osób bawiło się na Międzynarodowym Zlocie Fanów Ewy Farnej. Do Złotoryi zjechali fani z całego kraju, Litwy, Czech a nawet z Wysp Brytyjskich.
– Ewa zachowała się nietypowo jak na gwiazdę – mówi Bartosz Łoś, organizator. – Nie było z nią ochroniarzy. Cały dzień spędziła wśród swoich fanów rozmawiając i robiąc zdjęcia – dodaje.
Sobotnia impreza to ponad dwugodzinny koncert gwiazdy muzyki pop oraz konkursy wokalne i rozgrywki sportowe pomiędzy fanami.
– Atmosfera na koncercie była niesamowita – mówi Bartosz Łoś. – Ewa była bardzo zadowolona z tej imprezy, tak samo jak fani.
– Byłem dumny, kiedy dowiedziałem się, że fani jednej z największych polskich i czeskich gwiazd piosenki spotkali się w mojej Złotoryi. Jeśli pojawili się tam Czesi, to ja żałuję, że tam nie byłem! Uważam, że kultury powinny się nawzajem zakażać. W Złotoryi jest szansa, że kultura czeska czymś zakazi polską, a polska czeską. Jestem za takimi wirusami, zwłaszcza jeśli są muzyczne – napisał na facebook.com Mariusz Szczygieł, dziennikarz urodzony w Złotoryi.
Impreza była dofinansowana z Urzędu Miasta w Złotoryi w kwocie 2.500 zł oraz ze starostwa złotoryjskiego w kwocie 1 tysiąca zł.
– Chciałem pokazać, że można zrobić imprezę bez większych nakładów finansowych – mówi Bartosz Łoś.
JW/MAT. ORGANIZATORA