Skąd bierze się woda w naszym kranie? Jakie nowoczesne metody jej oczyszczania opracowali polscy specjaliści w tej dziedzinie? Na te i inne pytania odpowiadają znawcy tematu.
Zanim woda trafi do naszych kranów, musi zostać oczyszczona.
– Oczyszczanie wody sprowadza się do tego, że ona jest przede wsyzstkim oczyszczana pod względem bakteriologicznym, żeby tam nie było drobnoustrojów, które mogą powodować bardzo groźne w skutkach choroby – zaznacza dr inż. Radosław Stodolak, Instytut Inżynierri Środowiska, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.
Oczyszczanie wody odbywa się w zakładach produkcji wody. W ramach wrocławskiego MPWiK działają dwa takie zakłady. Proces produkcji wody rozpoczyna się od jej pobrania.
Na potrzeby mieszkańców stolicy Dolnego Śląska woda pobierana jest z dwóch źródeł.
– Źródłem zaopatrzenia dla obu zakładów oczyszczania uzdatniania wody we Wrocławiu jest rzeka Oława. Niestety, Oława niesie zbyt małą ilość wody dlatego okresowo musimy ją alimentować, tzn. uzupełniamy ją okresowo, przerzucając ją z innej rzeki, konkretnie Nysy Kłodzkiej – tłumaczy Halina Urbańska-Kozłowska, główny technolog zakładów produkcji wody MPWiK Wrocław.
W tym drugim przypadku woda jest piętrzona jazem, a następnie 27-kilometrowym kanałem przepompowywana jest do wrocławskich wodociągów.
Ostatecznie do zakładów „Mokry Dwór” i „Na Grobli” trafia mieszanina wód z Oławy i Nysy Kłodzkiej. Przed dostarczeniem do zakładu produkcji, woda jest mętna, zawiera zawiesiny i rozpuszczone związki organiczne. Podczas uzdatniania skład wody jest modyfikowany tak, by był zgodny z rozporządzeniem ministra zdrowia.
– To rozporządzenie jasno określa, jakie parametry powinna posiadać woda, żeby nadawała się do spożycia przez ludzi – wskazuje Halina Urbańska-Kozłowska.
Wszystkie niepożądane związki i nadmiarowe parametry muszą zostać z niej usunięte. Dzieje się to podczas procesu oczyszczania, zróżnicowanego w zależności od źródła pozyskania wody. W przypadku wód powierzchniowych produkcja zaczyna się od koagulacji, która poprzedza filtrację.
– Pierwszym procesem jest proces koagulacji, który pozwala na usunięcie zawiesin, koloidów i mętności. Kolejny to filtracja – nadal usuwamy substancje nierozpuszczone w wodzie. Później woda poddawana jest ozonowaniu i sorpcji. Proces sorpcji usuwa z wody substancje rozpuszczone. Tak przygotowana woda poddawana jest dezynfekcji. Niewielkie dawki chloru lub dwutlenku chloru podawane są do wody, by była nadal zdatna do picia – relacjonuje Halina Urbańska-Kozłowska.
W przypadku wód powierzchniowych proces oczyszczania rozpoczyna się już na etapie gromadzenia na terenach wodonośnych. Naturalne oczyszczanie to dla producenta wody wartość dodana.
– Dla nas to bardzo duża wartość dodana. Dzięki temu woda ma stabilny skład i bardzo małą zmienność w ciągu roku. Dlatego już na samym początku rezygnujemy z koagulacji, natomiast musimy wodę napowietrzyć. Przebywając w gruncie ona jest odtleniona, zawiera dużo substancji rozpuszczonych. Po napowietrzeniu część z nich, jak żelazo, przechodzi z fazy rozpuszczonej w fazę nierozpuszczoną, dlatego w procesie filtracji piaskowej możemy te zanieczyszczenia usunąć. Kolejnym etapem jest ozonowanie i sorpcja – kontynuuje główny technolog zakładów produkcji wody MPWiK Wrocław.
Później podobnie, jak w przypadku wód gruntowych następuje dezynfekcja, po której woda może już trafić do sieci wodociągowej.
Pracownicy wrocławskich wodociągów zapewniają, że woda wychodząca z zakładu spełnia wszelkie normy i jest zdatna do picia. Ewentualne zanieczyszczenia są na bieżąco wyłapywane podczas licznych badań.
– Żeby mieć pewność, że woda jest zdrowa i bezpieczna, że spełnia rozporządzenie ministra zdrowia, monitorujemy jej jakość od samego ujęcia aż do kranu u klienta. Po każdym procesie oczyszczania poddajemy wodę kontroli laboratoryjnej. Nasze laboratorium wykonuje około 9 tysięcy poborów próbek, z czego w każdej próbce oznacza co najmniej kilka parametrów. W ciągu roku badamy około 65 tysięcy jednostkowych pomiarów w próbkach – opowiada Halina Urbańska-Kozłowska.
Specjaliści wciąż pracują nad ulepszeniem procesów uzdatniania wody. Dziś proces produkcji wody jest dużo bardziej zaawansowany, niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu.
– System oczyszczania wody zmienia się cały czas na naszych oczach. Na początku to były klasyczne wielkogabarytowe technologie, związane np. z osadnikami, filtracją, filtrami piaskowymi. Dziś te technologie są coraz nowocześniejsze – wyjaśnia Przemysław Chrobot, menedżer Centrum Nowych Technologii, MPWiK Wrocław.
W Centrum Nowych Technologii MPWiK mieszczącym się przy zakładzie produkcji wody w podwrocławskim Mokrym Dworze, badania te przeprowadzane są na dwóch ciągach.
– Ciąg technologiczny jest ciągiem referencyjnym, który ma takie parametry procesowe jak Zakład Produkcji Wody na Mokrym Dworze. Drugi to ciąg badawczy, na którym testujemy alternatywne metody oczyszczania wody, by dobrać parametry procesowe, środki chemiczne, które pozwolą jak najskuteczniej oczyszczać wodę. Również testujemy inne technologie, jak procesy membranowe – dodaje Przemysław Chrobot.
Centrum Nowych Technologii pracuje nie tylko nad ulepszeniem obecnych procesów oczyszczania wody, ale także nad sprostaniem wyzwaniom przyszłości.
–Wyzwania związane z coraz to nowymi zanieczyszczeniami, które w wodzie się pojawiają. Po to, żeby być w stanie określić, które procesy technologiczne będą dla nas najbardziej optymalne – kończy menedżer Centrum Nowych Technologii, MPWiK Wrocław.
Artykuł przygotowany w ramach regionalnego cyklu edukacyjnego „Zielone ABC”, finansowanego ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.