To problem nie tylko w naszym regionie, ale i całym kraju. Osoby niepełnosprawne umysłowo, które mogą korzystać z bogatego wsparcia terapeutów w takich ośrodkach jak środowiskowe domy samopomocy, zamykają się we własnych czterech ścianach. A specjaliści zapewniają, że powodów do obaw nie ma.
– Od ubiegłego roku pracujemy cały czas w reżimie sanitarnym. Większość terapeutów, ale i naszych podopiecznych, jest zaszczepionych. Na ile możemy, na tyle gwarantujemy bezpieczeństwo w naszych działaniach – mówi Sylwia Matysiak, dyrektorka Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy w Głogowie.
Ale powodem niższego zainteresowania ze strony osób potrzebujących może być nie tylko pandemia. Do tej pory za terapie trzeba było płacić. Zmiany w ustawie dały jednak możliwość zniesienia opłaty.
– Bardzo nas cieszy zniesienie odpłatności. Wiemy, że w przypadku osób niepełnosprawnych czasami nawet niewielkie pieniądze, które trzeba było wyłożyć jako odpłatność za nasze usługi, stawały się pewną barierą. Mamy nadzieję, że zmiana prawna w tym momencie umożliwi nam dotarcie do większej grupy osób – dodaje Matysiak.
Więcej w materiale: