Zamiast na księżycu, wylądował w Gorzycy

Fot. czytelnik

Bajkowy jednorożec miał go zabrać na księżyc. Po drodze zabłądził  nie trafił do adresata, ale i tak przebył 200 km. Mała Maya z Drezna w oryginalny sposób odstawiła smoczek – wysłała go na księżyc.

Jak oduczyć dziecko od smoczka? Można go zabrać na siłę, można go odstawiać powoli. Na inny pomysł wpadli rodzice małej Niemki. Maya ma 3 latka i mieszka w Dreźnie. Rodzice postanowili oduczyć małą od smoczka i zrobili to w oryginalny sposób. Wystarczył jednorożec napełniony helem, otoczenie kolorowych balonów, list z zawiniątkiem i dużo dziecięcej wiary. Za namową rodziców, Maya wysłała swój smoczek na księżyc, w nadziei, że przyda się komuś innemu.

Na księżyc nie trafił, ale i tak przeleciał 200 km. Podczas spaceru znaleźli go na polu mieszkańcy Gorzycy. – To pole jest blisko lasu, mało kto tam chodzi, razem z mężem spacerujemy tam z psem – opowiada mieszkanka Gorzycy, która znalazła zawiniątko.

Maya do wysyłki dołączyła list. Prosi w nim, by zaopiekować się smoczkiem i dać jej znać, że jest w dobrych rękach.

Sam proces przygotowywania wysyłki, adresowania i wysyłania smoczka jest wspaniała okazją dla dziecka – poprawia jego samoocenę. Dziecku można wytłumaczyć, że warto się dzielić i pomagać innym. Nasza Czytelniczka, która znalazła smoczek z balonami, zapewnia, że wyśle do dziewczynki wiadomość zwrotną. – Dokupię jakiś drobiazg, żeby miała pamiątkę i utwierdzić dziewczynkę w przekonaniu, że dobrze zrobiła – dodaje.

Fot. czytelnik

Dodaj komentarz