Zabójca tureckiego studenta z zarzutami. Grozi mu dożywocie

Fot. Magda Pasiewicz

29-letni Muhammad E., który w ubiegłą sobotę, na oczach klientów Galerii Dominikańskiej zamordował 20-letniego studenta z Turcji, może spędzić w więzieniu resztę swojego życia. W poniedziałek wrocławska prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa, za co grozi kara od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 21.00 w restauracji McDonald’s na poziomie -1 Galerii Dominikańskiej. Między dwoma obywatelami Turcji doszło do sprzeczki. Starszy z nich wyciągnął nóż i kilkanaście razy dźgnął nim 20-latka, a następie wyszedł przed budynek centrum handlowego. W pościg za napastnikiem rzucili się przechodnie.

– W okolicy przejeżdżał patrol policji, który udawał się na zupełnie inną interwencję. Funkcjonariusze natychmiast zauważyli zbiegowisko i mężczyznę z nożem – mówi starszy sierżant Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Mężczyzna przez cały czas był agresywny i wymachiwał nożem. Gdy policjanci zagrozili mu bronią, sprawca odrzucił nóż tak, że ten wbił się w karoserię jednego z przejeżdżających tamtędy samochodów.

W poniedziałek 29-latek został przesłuchany w prokuraturze i przyznał się do popełniania zarzucanych mu czynów. Zabity przez niego mężczyzna studiował w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Legnicy, w ramach międzynarodowego programu Erasmus.

– Jak ustalono sprawca, zadał pokrzywdzonemu, również obywatelowi Turcji, kilkanaście ciosów nożem, w okolice klatki piersiowej, jamy brzusznej, ramion i szyi. Nóż o długości ostrza 25 cm i szerokości 3 cm został w toku postępowania zabezpieczony – mówi prokurator Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia powodu, dla którego Muhammad E. zdecydował się zaatakować 20-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawiania wolności. We wtorek wrocławski sąd ma zdecydować o umieszczeniu Turka w areszcie.

źródło: Bartosz Senderek/TuWrocław.com

  1. Niech siedzi jak najdłużej. Jedyne w tym szczęście, że wyłącznie wynik kłótni, a nie atak szaleńca z nożem i ofiara była tylko jedna.

Dodaj komentarz