XXI „Srebrna Muza” przeszła do historii

Prawie 100 uczniów wzięło udział w 21. edycji Powiatowego Konkursu Recytatorskiego „Srebrna Muza” w Polkowicach. Niespodzianek nie brakowało. 

Zorganizowane w polkowickim kinie konkursowe zmagania trwały dwa dni. Emocji nie brakowało. Jurorzy oceniali występy uczniów w czterech kategoriach wiekowych.

– Konkurs ma na celu rozwijanie umiejętności recytatorskich, poszerzanie wiedzy o poetach polskich i krzewienie zamiłowania do poezji – informują organizatorzy konkursu z Polkowickiego Centrum Animacji.

Uczestnicy trzech kategorii: klasy O-I, II-III oraz IV-VII mieli wyrecytować jeden utwór poezji polskiej, a czwartej, tj. gimnazjaliści i uczniowie szkół ponadpodstawowych – dowolny wiersz Bolesława Leśmiana.

– Przygotowałem utwór Sławomira Mrożka „Keczup” – powiedział nam Konrad Wójcik (na zdj.), uczeń klasy VI w Szkole Podstawowej w Radwanicach.

Dla niego był to kolejny już udział w konkursie i – jak do tej pory – zawsze z sukcesami. Tym razem jednak miał pecha, ponieważ utwór, jaki zaprezentował jest… prozą. I, jak nam powiedziała Kinga Kaszewska-Brawer, przewodnicząca jury, ten występ „nie był brany pod uwagę”.

Jeszcze przed ogłoszeniem wyników, nastolatek opowiedział nam o swoich konkursowych doświadczeniach, a nawet o planach na przyszłość.

– Nie mam tremy przed występem – zapewnia Konrad. – Największy stres jest za kulisami, tuż przed samym wyjściem na scenę. A zawsze staram się wyjść jako ostatni uczestnik, bo takiego jurorzy bardziej zapamiętują – dodaje z uśmiechem. – W przyszłości chcę zostać aktorem, mam już wybrane studia.

Przy ocenie jurorzy brali pod uwagę m.in. interpretację utworu, technikę żywego słowa, kulturę mowy, a także ogólny wyraz artystyczny.

– Poziom tegorocznej edycji konkursu był bardzo wysoki, we wszystkich kategoriach wiekowych – podsumowała Kinga Kaszewska-Brawer. – Szczególnie poezja Leśmiana jest trudna do recytowania, gdyż są to przede wszystkim emocje. Chcę jednak podkreślić to, że uczestnicy konkursu wyciągają wnioski z udziału w poprzednich edycjach. Jest coraz mniej błędów językowych. A co też ciekawe i ważne, przychodzą do nas i pytają, co jeszcze można poprawić, żeby było lepiej.

Na zdjęciu: Konrad Wójcik ze szkolnymi koleżankami: Hanną Kałużką (z prawej) i Marią Zawis.

Fot. UR

Dodaj komentarz