10 lat w więzieniu może spędzić 20-letni lubinianin, który znalazł przed swoim blokiem kluczyki od samochodu. Młody mężczyzna zamiast oddać zgubę, odnalazł auto, do którego należały i wybrał się na „przejażdżkę”.
Kilka godzin po zgłoszeniu kradzieży auta policjanci ustalili dane młodego mężczyzny, który odpowiada za to przestępstwo.
– 20-latek w trakcie przesłuchania przyznał, że znalazł kluczyki do samochodu pod swoim blokiem. Postanowił się przejechać i kilka chwil później odnalazł auto, do którego znalezione kluczyki pasowały. Auto porzucił pod sklepem na terenie jednej z miejscowości w gminie Lubin, bo nie miał pomysłu co z nim dalej zrobić – informuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
Okazało się, że skradziony pojazd należał do sąsiada złodzieja. 20-latek usłyszał za „przejażdżkę” zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu 10 lat odsiadki.