Do groźnie wyglądającego wypadku doszło na drodze w okolicach Krzeczyna Małego. Tir z naczepą wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, ale było to dziś tylko jedno ze zdarzeń, do których doszło w naszym regionie. Ślizgawka na drogach dała o sobie znać wielu kierowcom.
O sporym szczęściu może mówić kierowca ciężarówki marki MAN. Na śliskiej nawierzchni ciągnik z naczepą wpadł w poślizg. Finalnie mężczyźnie nic się nie stało, choć wszystko wyglądało bardzo groźnie. Z pojazdu zaczęło wyciekać paliwo, które musieli zneutralizować strażacy. Droga Wojewódzka nr 335 była przez kilka godzin całkowicie zablokowana, a policjanci w tym czasie wytyczyli objazdy. Patrole drogówki od rana miały wiele pracy. Po marznących opadach deszczu wiele ulic zamieniło się w lodowiska i doszło do wielu kolizji.