Zaczyna się od niepozornego telefonu, a kończy podpisaniem niekorzystnej umowy na usługi telekomunikacyjne. Ofiarami nieuczciwych sprzedawców padają najczęściej seniorzy. Ostatnio na terenie powiatu złotoryjskiego już kilka osób dało się w ten sposób nabić w butelkę. Jak tego uniknąć?
Oszuści działają w ten sam sposób. Dzwonią do domu starszej osoby i przedstawiają się jako pracownik firmy telekomunikacyjnej. Proponują usługi na warunkach korzystniejszych niż te zaproponowane przez samego operatora. Później do drzwi ofiary puka kurier, a nie świadomy ryzyka emeryt podpisuje umowę. O tym, że dał się naciągnąć dowiaduje się dopiero później, najczęściej, gdy listonosz przyniesie pierwszy rachunek.
Jak potwierdzają policjanci, podobnych przypadków na terenie powiatu złotoryjskiego było w ostatnim czasie przynajmniej kilka. Za każdym razem poszkodowani byli zaskoczeni tym, że podpisując dokumenty przystali na niekorzystne warunki.
– Takie umowy są bardzo często napisane drobnym drukiem, a większą czcionką wyróżnione są tylko nazwy firm, z którymi starsze osoby do tej pory miały podpisane umowy. Kiedy przychodzi pierwszy rachunek za telefon, okazuje się, że nie jest on niższy, a wręcz przeciwnie – kwota naliczona za abonament jest wyższa niż dotychczas – relacjonuje st. post. Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji. – Dodatkowo, w ramach podpisanej umowy, emeryci nieświadomie wyrażają zgodę na zerwanie abonamentu z dotychczasowym operatorem i tym samym podpisują go z nowym usługodawcą. W kilku przypadkach odnotowano również zmianę aktualnego numeru telefonu, o czym osoba podpisująca umowę nie była poinformowana.
Funkcjonariusze przypominają o obowiązujących przepisach. A te dają nam możliwość odstąpienia od zawartej umowy w ciągu kilku dni.
– Zwykle zanim osoba starsza zorientuje się, że padła ofiarą oszusta jest już na to za późno. Wtedy pozostaje tylko możliwość zerwania umowy, ale trzeba liczyć się z bardzo wysoką karą, liczoną nawet w tysiącach złotych. Karę wystawia także poprzedni operator, z którym oszuści zerwali umowę na podstawie oświadczenia, które emeryt nieświadomie podpisał – wyjaśnia funkcjonariuszka.
Jak zachować się, gdy zadzwoni do nas przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej z ofertą nie do odrzucenia?
– W przypadku otrzymania takiego telefonu najlepiej podziękować za rozmowę i jej nie kontynuować. Nie wolno zgadzać się na telefoniczną rozmowę o warunkach umów czy podpisywać dokumenty dostarczone przez kurierów firmy telekomunikacyjnej. A jeśli już podpisaliśmy ją, warto poprosić rodzinę lub sąsiadów o jej sprawdzenie – wylicza st. post. Kwakszys. – Jeśli padniemy ofiarą oszusta, skontaktujmy się z Powiatowym Rzecznikiem Konsumenta przy ul. Niepodległości. Natychmiast poinformujmy też o zdarzeniu policję – kończy policjantka.