Szef Urzędu ds. Cudzoziemców udzielił zgody na pobyt humanitarny rodzinie Kopyszczyk, która po czterech latach spędzonych w Legnicy otrzymała nakaz opuszczenia kraju. Oznacza to, że Ukraińcy nie tylko mogą pozostać w nadkaczawskim mieście, ale też nie potrzebują dodatkowych zezwoleń na pracę i mogą korzystać ze wszystkich świadczeń, jakie przysługują obywatelom Polski.
Dobra nowina dla rodziny Kopyszczyk, która do Polski przyjechała cztery lata temu wraz z dziesięciorgiem dzieci, to efekt decyzji Rafała Rogali, szefa Urzędu ds. Cudzoziemców. Wiadomo już, że Ukraińcy nie będą musieli opuścić naszego kraju do 30 czerwca br.
– Szef Urzędu do spraw Cudzoziemców uznał odwołanie od decyzji zobowiązującej rodzinę do wyjazdu, udzielając zgody na pobyt humanitarny. Członkowie rodziny otrzymają karty pobytu, na ich podstawie będą legalnie mieszkać na terenie naszego kraju – informuje Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Cudzoziemcy, którym udzielono zgody na pobyt humanitarny są uprawnieni do wykonywania pracy bez konieczności uzyskiwania dodatkowo jakichkolwiek zezwoleń na pracę oraz należą im się wszystkie świadczenia, które należałyby się obywatelom Polski, czyli np. wszelkiego rodzaju zasiłki, pomoc społeczna czy chociażby świadczenie 500 Plus – dodaje p.o. rzecznika prasowego komendanta NOSG.
Przypomnijmy, że ukraińska rodzina w Legnicy mieszka od czterech lat. Tu znaleźli pracę, kupili mieszkanie, posłali swoje dzieci do miejscowych szkół. O problemie, z jakim się spotkali jako pierwszy poinformował media legniczanin Piotr Budzianowski, który zamieścił także w internecie petycję w sprawie państwa Kopyszczyk. Pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ.
Co ciekawe – dziś, gdy sprawa doczekała się pozytywnego finału, członkowie rodziny nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Na ich prośbę informacji nie udziela już również Budzianowski.