Pięć lat za kratami może spędzić 23-latek, którego policjanci zatrzymali dopiero po pościgu. Pirat drogowy nie zatrzymał się do kontroli, ponieważ nigdy nie miał prawa jazdy. I długo mieć nie będzie, bo grozi mu nawet 15-letni zakaz kierowania.
Nieodpowiedzialnego kierowcę policjanci z legnickiej drogówki zauważyli w rejonie ul. Nadbrzeżnej. 23-latek jechał fordem w taki sposób, że funkcjonariusze nabrali podejrzeń.
– Policjanci jadąc bezpośrednio za pojazdem na ul. Kamiennej włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne dając tym samym jasny sygnał kierowcy do zatrzymania pojazdu. Ten jednak na widok funkcjonariuszy przyśpieszył chcąc uniknąć konfrontacji z policjantami. Kierowca forda zmusił tym samym policjantów do podjęcia pościgu – relacjonuje. podkom. Iwona Król-Szymajda, rzecznik prasowy KMP w Legnicy.
Pogoń nie trwała jednak długo – kiedy kierowca forda dojechał do skrzyżowania z ul. Kościelną, postanowił porzucić auto i uciekać pieszo. Kilka minut później był już w drodze na komendę.
– Piratem drogowym okazał się 23-letni mieszkaniec Legnicy. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Siedząc już w radiowozie wyznał, że uciekał, ponieważ nie posiada prawa jazdy – informuje podkom. Król-Szymajda.
Zatrzymany pirat drogowy może trafić za kraty nawet na pięć lat. Ponadto, jak przypominają stróże prawa, sąd obligatoryjnie może zakać mu prowadzenia pojazdów nawet przez najbliższych 15 lat.