Tragedia na S3. Nie żyje 13-letnia dziewczynka

Do tragicznego wypadku doszło w piątkowe popołudnie na drodze ekspresowej S3 w okolicach Polkowic. Samochód osobowy z impetem wbił się pod naczepę tira. Cztery osoby były uwięzione,  a wśród nich 13-latka, którą lotnicze pogotowie ratunkowe zabrało do Zielonej Góry. Lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie, ale niestety dziewczynka zmarła.

Dramat rozegrał się kilkadziesiąt minut po godzinie czternastej w rejonie węzła Kaźmierzów na drodze ekspresowej S3. Według wstępnych ustaleń kierowca tira nie wyhamował i uderzył w tył samochodu osobowego. W ten sposób wepchnął go pod naczepę kolejnej ciężarówki. Pojazd był tak bardzo wgnieciony, że początkowo nie dało się dostrzec wszystkich jego pasażerów.

Do zielonogórskiego szpitala trafiła trzynastolatka, której stan był bardzo poważny. Lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie, ale w poniedziałek dziewczyna zmarła. W ciężkim stanie do głogowskiego szpitala trafił kierowca citroena, ale jego stan się poprawił. – Lekarze określają stan pacjenta jako stabilny. Wymaga jednak dalszej hospitalizacji – informuje Ewa Todorov, rzecznik prasowa Głogowskiego Szpitala Powiatowego.

W Lubinie znajdują kolejne dwie osoby poszkodowane: 36-letnia kobieta i 9-letnia dziewczynka. Wiadomo już, ze zarzuty usłyszał kierowca tira, który najechał na osobówkę.

– Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że kierujący pojazdem ciężarowym, 59-letni obywatel Ukrainy, najechał na tył osobowego citroena, którego kierowca zatrzymał się przed inną ciężarówką, w związku z występującym na tym odcinku S3 zwężeniem drogi. Obecnie policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia. 59-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku w ruchu, za co w obecnych okolicznościach, grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności – mówi Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach.

Dodaj komentarz