Tony azbestu poza Legnicą

W pięć lat usunęliśmy 72 tony azbestu – chwalą się legniccy urzędnicy, którzy podsumowali działania w ramach programu dofinansowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Materiały zawierające szkodliwe minerały to głównie pokrycia dachowe, rury i płyty cementowo-azbestowe.

W tym roku specjalistyczna firma wywiozła na zlecenie gminy osiem ton materiałów zawierających azbest. Prace trwały głównie na terenie nieruchomości gospodarczych osób fizycznych w rejonie Piekar i Przybkowa, które dopiero przystąpiły do projektu.

– W sumie w ciągu ostatnich 5 lat gmina unieszkodliwiła 72 tony azbestu z różnych nieruchomości na terenie miasta. Koszt tego przedsięwzięcia to około 40 tys. zł, z czego 85 proc. było dotacją Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu – podsumowuje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.

Urzędnicy przypominają, że zadanie dofinansowuje WFOŚiG realizowano w mieście już w latach 2011 i 2012. Wtedy z terenu nieruchomości gminnych i tych należących do Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej zniknęło 13 ton azbestu. Kolejne lata starań gminy, podmiotów gospodarczych, przedsiębiorstw, spółdzielni mieszkaniowych i szpitala dały wynik 200 ton.

– Program został opracowany w 2009 r. i przyjęty przez Radę Miejską w roku 2010. Sporządzona wówczas inwentaryzacja wykazała obecność w mieście 382,5 tony azbestu. Sytuacja jest corocznie aktualizowana. Obecnie jest go jeszcze ok. 337 ton. Azbest ma być całkowicie wyeliminowany do 2032 roku – informuje Rodak. – Pod tym względem jesteśmy na tle innych dużych miast w dużo korzystniejszej sytuacji. Inwentaryzacja wykazała też, że właścicielami 90 proc. obiektów, w których występują materiały azbestowe, są osoby fizyczne i to one stanowią beneficjentów gminnego dofinansowania – uzupełnia rzecznik.

W magistracie podkreślają, że dofinansowanie nie dotyczy odbudowy pokryć dachowy8ch lub elewacji, ani też zabezpieczenia konstrukcji dachu do czasu jego wymiany.

Dodaj komentarz