W ciągu ostatnich ośmiu lat zużycie ciepła w legnickim szpitalu spadło dwukrotnie – przekonują przedstawiciele placówki. W 2010 r. lecznica wydała na ogrzewanie 2,3 mln zł. W ub.r. kwota była o 1 mln zł niższa. – To efekt wieloletnich konsekwentnych działań oszczędnościowych i odpowiednich decyzji podejmowanych przez zarząd – przekonuje Krystyna Barcik, dyrektor szpitala.
Szefowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy wylicza, że oszczędności na ogrzewaniu nie byłyby możliwe, gdyby nie poszukiwania zewnętrznych źródeł finansowania. – Pieniądze na te cele pozyskiwaliśmy z różnych źródeł, m.in. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007-2013 – podkreśla Krystyna Barcik.
Przedstawiciele placówki nie mają wątpliwości, że spory wpływ na wysokość rachunków miała termomodernizacja, w ramach której budynek został docieplony. Wymieniono także okna i drzwi, a na elewacji pojawiły się nowe panele fasadowe.
– Poza tym zrealizowaliśmy projekt kogeneracyjny, budowę ciepłowni gazowej przy patomorfologii, doszczelniliśmy instalację, a przede wszystkim zbudowaliśmy własny główny węzeł cieplny, co spowodowało znaczne obniżenie kosztów przesyłu ciepła do instalacji grzewczej oraz pozwoliło nam sterować bezpośrednio bieżącym zapotrzebowaniem na ciepło – tłumaczy Piotr Czekajło, dyrektor ds. technicznych.
W szpitalu chwalą się oszczędnościami, ale zapowiadają przy tym kolejne inwestycje, które pomogą zmniejszyć zużycie energii. W planach jest m.in. drugi etap termomodernizacji.
