Pokłócił się z kolegami i postanowił się wyżyć. Szedł przez miasto i kluczem do kół wybijał szyby w napotkanych samochodach. Mężczyzna został zatrzymany dzięki mieszkańcom, których zaniepokoiły odgłosy tłuczonego szkła.
Sytuacja miała miejsce w nocy z piątku na sobotę na Przylesiu w Lubinie. Jeden z mieszkańców wezwał policję, bo zaniepokoił go odgłos tłuczonego szkła. Na miejsce pojechał patrol prewencji.
– Gdy policjanci dojeżdżali na miejsce, zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pieszym pościgu został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Jak się okazało, wandal to 26-letni mieszkaniec gminy Lubin. Najpierw pił z kolegami alkohol, a później razem przyjechali do Lubina. – Pod jednym ze sklepów doszło do utarczki słownej z innymi mężczyznami. Po tym fakcie zatrzymany mężczyzna wyjął z bagażnika samochodu klucz do kół i ruszył ulicami Przylesia. Do czasu zatrzymania zdążył uszkodzić pięć pojazdów. Straty, jakie spowodował, poszkodowani oszacowali na kwotę prawie 7 tysięcy złotych – dodaje Pociecha.
26-latek stanie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Sąd może też nakazać naprawę wyrządzonej szkody.