Natalia W., która zabiła swoje dwie córki, kolejne miesiące spędzi w areszcie. Jest pod obserwacją psychiatryczną. Śledztwo w jej sprawie wciąż trwa.
Ta zbrodnia wstrząsnęła nie tylko Lubinem, ale całym krajem – 23 stycznia w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Cedrowej znaleziono zwłoki 13-miesięcznej dziewczynki oraz ciężko ranną jej 12-letnią siostrę i mamę. Kilka godzin po przewiezieniu do szpitala zmarła również nastolatka.
Już następnego dnia, na postawie zebranych dowodów, prokuratura przyznała, że wszystko wskazuje na to, że śmiertelne ciosy zadała dziewczynkom ich własna matka. Wyglądało to na tzw. samobójstwo rozszerzone, bo na koniec kobieta sama próbowała się zabić.
32-letnia mama dziewczynek usłyszała zarzut popełnienia podwójnego zabójstwa. Kobieta przyznała się do winy. Została aresztowana na trzy miesiące. Niedawno sąd przedłużył jej areszt do 29 lipca. Natalia W. jest pod obserwacją psychiatryczną.
– Po zakończeniu obserwacji biegli lekarze psychiatrzy wydadzą opinię o stanie poczytalności podejrzanej w czasie zbrodni oraz o jej obecnym stanie zdrowia psychicznego – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Śledztwo w sprawie zabójstwa dziewczynek prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie. – Jest ono na etapie zaawansowanym – dodaje Tkaczyszyn.
32-latce grozi dożywocie. Być może zmieni się to po wydaniu przez biegłych opinii co do jej poczytalności.