
Myślał, że mu się upiecze, ale chyba się przeliczył. A przynajmniej nie zdawał sobie sprawy ze swojego ciężaru – dziś nad ranem, prosto w ręce lubińskiej policji, spadł… złodziej. Mężczyzna próbował się ukryć na podwieszanym suficie.
Patrolujący miasto mundurowi w jednym ze sklepów na osiedlu Przylesie zauważyli mężczyznę. – Godzina czwarta rano to nie jest pora na robienie zakupów w zamkniętym sklepie. Policjanci przekazali informację oficerowi dyżurnemu, a ten, z uwagi na fakt, iż sklep ma dużą powierzchnię, na miejsce skierował kolejne patrole – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Funkcjonariusze rozpoczęli przeszukiwanie obiektu. – W pewnym momencie zauważyli, że w pewnym miejscu uszkodzony jest podwieszany sufit. Ta delikatna konstrukcja nie wytrzymała ciężaru 29-letniego mieszkańca Lubina i wraz z nią sprawca włamania runął wprost w ręce policjantów – dodaje rzecznik.
Lubinianin trafił do policyjnego aresztu. Przed zatrzymaniem zdążył ukraść niewielką sumę gotówki. Teraz za kradzież z włamaniem grozi mu do dziesięciu lat więzienia.