Ponad stu strażaków i policjantów szukało zaginionych osób. Część z nich uwięzionych zostało pod zawalonym budynkiem w Rudnej, pozostali zgubili się w miejscowym lesie. To na szczęście tylko ćwiczenia służb ratowniczych przeprowadzonych w gminie Rudna.
Najpierw strażacy z Lubina i OSP jednostki Ratownictwa Specjalistycznego we Wrocławiu poszukiwali osób pod zawalonym budynku. Wykorzystano do tego psy ratownicze, które do Rudnej przyjechały ze swoimi właścicielami -strażakami ochotnikami. Już po kilku minutach poszukiwań na gruzowisku psy odnalazły przysypaną osobę.
– Są to psy szkolone do odnajdywania osób zaginionych np.w lasach lub pod gruzami- mówi Łukasz Telus, naczelnik OSP Jednostki Ratownictwa Specjalistycznego we Wrocławiu.
Trzy labradory, które brały udział w ćwiczeniach dopiero przygotowują się dosłużby. Najmłodszy ma pół, a najstarszy półtora roku.
– Raz w roku organizujemy ćwiczenia, które pozwolą nam na doskonalenie współdziałania różnych służb. W tym roku nie są to typowe ćwiczenia pożarnicze- mówi Marek Kamiński, zastępca komendanta PSP w Lubinie.
Oprócz poszukiwań na gruzowisku także w lesie poszukiwano osób zaginionych. Tym razem swoimi umiejętnościami mogła wykazać się policja. Poza tym policjanci i strażacy zabezpieczali miejsce po wybuchu. W sumie w ćwiczeniach brało udział prawie 100 osób.
SZAT
