Rozwój transportu szansą dla średnich miast

O potrzebie budowy sieci wygodnych i bezpiecznych połączeń w gminie, a także na liniach łączących sąsiadujące ze sobą miasta mówił burmistrz Polkowic podczas VIII Kongresu Transportu Publicznego i Inteligentnego Miasta, który odbył się w warszawskim Centrum Nauki Kopernik. Łukasz Puźniecki był w gronie zaproszonych przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR, organizatora kongresu.

– Im więcej mieszkańców, tym większy potencjał demograficzny danego miasta, a potem to się przekłada na potencjał gospodarczy – mówił burmistrz Puźniecki. – Jeżeli Polkowice nie będą włączone w siatkę wygodnych połączeń, dojazdów, to przestaną być atrakcyjne jako miejsce do zamieszkania, a dla firm – jako rezerwuar pracowników. Dobry transport publiczny daje szansę na to, że ktoś zamiast w wielkim mieście będzie wolał mieszkać w 30-tysięcznym miasteczku, gdzie żłobek, park i przychodnia zdrowia są na wyciągnięcie ręki. Rozbudowany transport publiczny jest więc dla małych i średnich miast szansą na rozwój. Oznacza polepszenie dostępu do zasobów zdrowotnych, edukacyjnych, kulturalnych tych mieszkańców, którzy nie posiadają samochodów, a z drugiej strony – pozwala na zmniejszenie liczby samochodów, a to z kolei przekłada się na mniejszą liczbę parkingów, więcej zieleni w mieście i większą funkcjonalność tego miasta – podkreślił.

Włodarz Polkowic pytany był m. in. o rozwiniętą w gminie sieć bezpłatnych autobusów miejskich. Odpowiadając, przywoływał własne doświadczenia, a także postulaty mieszkańców gminy, podnoszone podczas kampanii wyborczej.

– Sam jako student musiałem dojeżdżać do Wrocławia, przesiadając się z busa do busa – wspominał. – Potrzebę bezpłatnych połączeń między gminami wyczułem też w rozmowach z mieszkańcami. W ciągu roku udało nam się skomunikować miasto z pięcioma gminami, z trzema powiatami. Kluczowe dla nas jest połączenie do Lubina, przede wszystkim z tego względu, że tam jest najbliższy szpital, ale też ze względu na fakt, że Lubin od niedawna ma połączenie kolejowe Lubin-Legnica-Wrocław. Dojazd do Lubina pozwala na dalszą podróż, więc nasze autobusy są zintegrowane z pociągami – dodał.

Podczas kongresu mówiono też polkowickim rowerze miejskim, który cieszy się dużym zainteresowaniem. Powstają już kolejne wielkie plany transportowe, tj. budowa międzymiejskiej kolei szynowej, łączącej Lubin, Polkowice i Głogów.

– Transport szynowy jest niezbędny, żeby zagwarantować rozwój Polkowic w przyszłości – mówił burmistrz. – Zagłębie Miedziowe to w skali kraju unikat, blisko pół miliona mieszkańców, którzy pozbawieni są połączenia kolejowego łączącego Legnicę, Lubin, Polkowice i Głogów. To ma strategiczne znaczenie z punktu widzenia zakładów pracy, ale też rozwoju potencjału gospodarczego, ekonomicznego czy społecznego. Jesteśmy w takim momencie, że albo ta kolej powstanie teraz, albo nie powstanie nigdy – podkreślił, przypominając o tym, że wymieniony odcinek został wpisany do załącznika rozporządzenia dotyczącego budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, a problemem są jedynie pieniądze, gdyż koszt budowy takiej kolei sięga niemal miliarda złotych.

Wśród pozostałych prelegentów kongresu byli m. in. Adrian Furgalski, wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Macej Acedański, prezes zarządu PKS Polonus, Jan Gosiewski z Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu, Janusz Malinowski – prezes zarządu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej oraz Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku w polskim oddziale Mastercard Europe.

Źródło: UG Polkowice

Dodaj komentarz