Rodowity lubinianin, choć urodzony w warszawie

– Jestem rodowitym lubinianinem, choć urodzonym w warszawie. Jakim cudem, urodziłem się w samochodzie marki Warszawa – wspomina Tadeusz Szczepański, jeden z uczestników spotkania w ramach cyklu „seniorski szlak”. W jego trakcie uczestnicy dzielą się historiami o powojennym mieście, choć ich opowieści dotyczą także innych dziedzin życia. Celem jest przywołanie i zatrzymanie wspomnień z Lubina.

Podopieczni domu dziennego pobytu „Senior” i zaproszeni goście spotykają się, aby dzielić się opowieściami o tym, jak wyglądał Lubin tuż po wojnie. Całość nosi nazwę „seniorski szlak”. W jego ramach zaplanowano w sumie cztery spotkania. Projekt powstał w ramach współpracy Stowarzyszenia Seniorów „Trzeci Wiek” i Domu Dziennego Pobytu „Senior”.

Dodaj komentarz