Rozwój gospodarczy, bezpieczeństwo Polaków i Polek, szczelność systemu podatkowego i większe wsparcie socjalne ze strony państwa – te elementy pojawiły się w dzisiejszym inauguracyjnym wystąpieniu premier Beaty Szydło.
– Program mojego rządu można streścić w jednym zdaniu: po pierwsze rozwój, po drugie rozwój, po trzecie rozwój – powiedziała Szydło. – Musimy wyrwać się z pułapki średniego rozwoju, to znaczy przyspieszyć tempo wzrostu.
Nowa premier złożyła dziś deklarację, że pierwsze sto dni jej rządu poświęcone będzie m.in. projektom dodatku dla rodzin „500 plus”, obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn i zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 8 tysięcy złotych. Wśród rozwiązań socjalnych ma się znaleźć również podwyższenie minimalnej stawki godzinowej do 12 złotych i bezpłatne lekarstwa dla osób powyżej 75. roku życia.
Przez całe wystąpienie Beata Szydło mocno podkreślała znaczenie rozwoju gospodarczego. W przypadku firm zapewniać powinny go inwestycje i innowacyjność, a nie niskie koszty płacy. Wsparciem dla biznesu ma być 15-procentowa stawka podatku CIT dla małych firm.
Na realizację niezbędnych do rozwoju kroków przeznaczony będzie 1 bilion złotych. Środki te mają pochodzić m.in. z uszczelnienia systemu podatkowego i lepszego wydawania środków unijnych. Ich źródłem mają być też podatki od supermarketów i banków oraz dywidendy ze spółek skarbu państwa.
W exposé zabrakło wypowiedzi na temat wyjątkowo istotny dla naszego regionu – podatku od wydobycia niektórych kopalin. Szydło kilkukrotnie mówiła jednak o konieczności zadbania o przemysł. PiS jeszcze w poprzedniej kadencji złożył projekt ustawy przewidujący likwidację obciążającej KGHM daniny, który nie trafił niestety pod obrady Sejmu przed wyborami.
JD/lubin.pl
