Nie pomagają apele, wezwania, prośby, ani groźby – nie ma praktycznie dnia, by strażacy nie wyjeżdżali do płonących traw.
Dwa duże pożary były wczoraj, w powiatach polkowickim i górowskim. W pierwszym, między Sobinem a Jędrzychowem, gmina Polkowice (na zdj.), ogień strawił ponad 20 hektarów nieużytków. Od południa walczyło z nim siedem zastępów straży pożarnej. Akcja trwała około dwóch godzin. Znacznie, więcej, bo aż 60 ha traw spłonęło w gminie Niechlów, powiat górowski. Tam do gaszenia wysłano osiem zastępów i samochody nadleśnictwa. Pożar wybuchł tuż po południu i udało się go ugasić przed godz. 23.
UR