Włodarz nadkadczawskiego miasta wystosował apel do dwóch legnickich spółdzielni mieszkaniowych: LSM oraz Piekary. Proponuje, by ich prezesi zastosowali możliwe formy wsparcia dla przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność w lokalach, należących do obu spółdzielni.
Apel ma związek z przygotowywanym przez miasto kryzysowym pakiecie wsparcia dla miejscowych firm. „Oddech dla przedsiębiorców”, bo tak roboczo nazywa się program, jest już częściowo gotowy. Pewne rozwiązania są już wdrażane, a inne jeszcze powstają – tłumaczą urzędnicy.
Jakich argumentów używa prezydent? Wsparcie firm „Ułatwi im przetrwanie w tym trudnym okresie, a w dalszej perspektywie zabezpieczy również państwa przyszłe przychody. Upadłości przedsiębiorców, wynikające z braku możliwości regulowania bieżących opłat, w dłuższej perspektywie czasu spowodują wielomiesięczne poszukiwania najemców na opustoszałe lokale. Nie można też zapomnieć, że wielu z tych przedsiębiorców przez lata było solidnymi płatnikami, a ich finansowy wkład służył spółdzielniom” – czytamy w piśmie do szefów dwóch legnickich spółdzielni mieszkaniowych.
