Prawie tysiąc interwencji, w tym jeden bardzo kosztowny pożar

481 pożarów, 86 fałszywych alarmów i aż 924 podjęte interwencje – te dane pokazują, jak dużo pracy w zeszłym roku mieli strażacy z powiatu lubińskiego. Wartość strat spowodowanych przez niszczycielską siłę żywiołów w ciągu minionych dwunastu miesięcy oszacowana została na prawie 32 mln zł. To ponad dziesięciokrotnie więcej niż w 2017 roku…

Ponad połowa wyjazdów jednostek ochrony przeciwpożarowej w naszym powiecie w 2018 roku związana była z pożarami (481). Zdecydowana większość z nich, bo aż 461, została zakwalifikowana jako pożary małe, 19 jako średnie i jeden jako bardzo duży.

– Mowa tu o pożarze w fabryce styropianu, który miał miejsce z 10 na 11 maja. W trwającej ponad 17 godzin akcji gaśniczej uczestniczyło 131 strażaków z 37 jednostek, zarówno PSP jak i OSP. Tylko to jedno zdarzenie wygenerowało ponad 90 procent strat za cały ubiegły rok. Wyniosły one łącznie 31,9 mln zł. Natomiast wartość uratowanego mienia to ponad 90 mln zł. Takich kwot nie było od wielu lat w powiecie lubińskim – relacjonuje starszy brygadier Cezary Olbryś, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie.

Najczęściej, bo aż 114 razy paliły się trawy. Ogień nie oszczędzał też śmietników (100 interwencji) budynków mieszkalnych (67), upraw (66), pojazdów (32) oraz lasów (28).

Strażacy 357 razy musieli interweniować w związku z tzw. miejscowymi zagrożeniami, wśród których większość dotyczyła wypadków czy kolizji drogowych (122), kwalifikowanej pierwszej pomocy (71), silnych wiatrów (36) czy obfitych opadów deszczu (23).

Warto również wspomnieć o fałszywych alarmach – tych w poprzednim roku było 86, czyli o 18 więcej niż w 2017 r. Tylko jeden został uznany jako złośliwy.

Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie samego Lubina (465). W gminie wiejskiej Lubin było ich ponad dwa razy mniej (212), w gminie Ścinawa – 143, a w gminie Rudna – 104.

Pomoc finansowa, jaką w poprzednich dwunastu miesiącach otrzymała lubińska straż pożarna ze strony rządu lub samorządów, wyniosła niecałe 888 tys. zł. Prawie połowa z tej sumy to dotacja celowa z budżetu państwa przeznaczona na inwestycje i zakupy inwestycyjne (442 tys. zł).

Odpowiednio 130 i 100 tys. zł przekazało miejscowe starostwo powiatowe i Urząd Miejski w Lubinie na rozbudowę i modernizację komendy PSP, znajdującej się przy ul. Ścinawskiej. Gmina Rudna przekazała 100 tys. zł na zakup samochodu  rozpoznawczo-ratowniczego stanowiącego wyposażenie  dla Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Środki na ten cel pochodzą także z budżetu gminy Lubin oraz budżetu państwa (40 i 30 tys. zł).

Również dzięki dotacji z budżetu państwa w wysokości ponad 35 tys. zł udało się zakupić  wyposażenie osobiste i ochronne dla funkcjonariuszy, tzw. ubrania specjalne i lekkie, a także doposażyć technicznie jednostkę w nowe sprzęty, wykorzystywane podczas działań ratowniczo-gaśniczych. Za kwotę 10 tys. zł otrzymaną od Nadleśnictwa Lubin zakupiono sprzęt ochrony przeciwpożarowej.

Do lubińskiej jednostki PSP w minionym roku przyjęto cztery nowe osoby. Jeden strażak odszedł na zaopatrzenie emerytalne, a jeden został przeniesiony służbowo. Obecnie zatrudnionych jest 59 funkcjonariuszy (w tym pięciu w służbie przygotowawczej) oraz trzech pracowników cywilnych. Na terenie powiatu działa 18 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, liczących w sumie 438 członków.

Dodaj komentarz