POLKOWICE. Zabytkowy wiatrak nadal jest do wzięcia

WIATRAK_POLNie ma szczęścia słynny polkowicki holender do gospodarzy. Od lat niszczeje, zmienia właścicieli i znów szuka nowego. Czy znajdzie się taki, który przywróci mu życie?

– Wiatrak jest na sprzedaż – powiedział nam Mariusz Lignowski, szef wrocławskiej firmy Medsun, obecny właściciel zabytkowego młyna. – Możemy też, ewentualnie podjąć współpracę z kimś, kto wsparłby finansowo nasze plany związane z tą budowlą, bo koncepcja już jest.

Wrocławska firma jest właścicielem wiatraka od około 10 lat. Przez długi czas nic się z nim nie działo i zabytek popadł w ruinę, także z rąk wandali. Interweniował nawet konserwator zabytków domagając się zabezpieczenia murów. I tak się w końcu stało: zamurowano otwory w murach, położono tymczasowe nakrycie dachowe, założono rynny i postawiono ogrodzenie. To miało uratować budowlę przed dalszą dewastacją i niszczeniem.

wiatrak_planW tym czasie szef firmy snuł plany związane z utworzeniem w tym miejscu nowoczesnego punktu astronomicznego. Miał na to także zgodę konserwatora. Na papierze wyglądało to ładnie, gorzej było z realizacją. Najpierw właściciel działki z wiatrakiem tłumaczył, że ma za mało terenu, by zrealizować całą inwestycję. Potem przyznał, że przekracza ona możliwości finansowe firmy. I zdecydował, że najlepiej będzie sprzedać budowlę. Może znajdzie się pasjonat, który będzie w stanie zamienić ten zabytek w ciekawe miejsce.

Wiatrak holenderski został wybudowany w latach 80. XIX wieku na miejscu drewnianego, który spłonął w 1846 r. Na początku XX w. podłączono do niego energię elektryczną, co uniezależniono działanie młyna od siły wiatru. Był to pierwszy młyn elektryczny w okolicy.
UR/FOT. UR, WIZUALIZACJA: MEDSUN

Dodaj komentarz