57-letnia polkowiczanka odpowie przed sądem za oszustwa. Kobieta wyłudziła pieniądze od 15 osób- od swojej rodziny i przyjaciół. Oskarżona nie przyznała się do winy.
Danuta K. na przestrzeni ostatnich 7 lat przyjmowała pieniądze pod pozorem zainwestowania ich w korzystny sposób. Wyłudziła łącznie prawie 490.000 zł. Wszystko zaczęło się w 2006 roku, gdy okłamała swoją znajomą, że ma możliwość szybkiego zarobienia pieniędzy.
– Wskazywała, że zna pewną kobietę, która po otrzymaniu gotówki może ją korzystnie ulokować i po pewnym czasie zwrócić pieniądze z zyskiem. Oskarżona nie określiła,o jaką formę inwestowania chodzi ani nie podała danych personalnych kobiety. Znajoma po kilkukrotnych namowach uległa- mówi Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Od czerwca 2011r. oskarżona zaczęła namawiać kolejne osoby do zainwestowania pieniędzy. Tym razem twierdziła, że jej pracująca w banku znajoma ma możliwość zainwestowania pieniędzy na bardzo korzystnej lokacie z o procentowaniem sięgającym do 20 – 40 % zysku w stosunku miesięcznym.
W okresie od czerwca 2011r do lutego 2013r. 6 par z rodziny i przyjaciół oraz 2 inne osoby przekazały oskarżonej gotówką lub przelewem różne kwoty pieniędzy.
– Początkowo Danuta K w celu uwiarygodnienia swoich działań przekazywała pokrzywdzonym tzw. prowizję. Dlatego nadal inwestowali oni kolejne kwoty przekazując oskarżonej swoje oszczędności lub gotówkę uzyskaną z kredytów bankowych, które do dziś spłacają- dodaje Liliana Łukasiewicz.
Danuta K. usłyszała zarzuty oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Kobieta nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i odmów iła składania wyjaśnień zasłaniając się złym stanem zdrowia psychicznego. Biegli psychiatrzy stwierdzili jednak, że nie znajdują podstaw do kwestionowania poczytalności Danuty K. Nie stwierdzili też innych zakłóceń czynności psychicznych i orzekli, że oszustka może stawać przed sądem i brać udział w toczącym się postępowaniu.
Danucie K., grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
SZAT
