Zarzut przyjmowania łapówek usłyszał w poniedziałek urzędnik Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Polkowicach. To 52-letni Roman P., który od korzyści majątkowych uzależniał wydanie decyzji. Mężczyzna na trzy miesiące trafił do aresztu.
– Żądał pieniędzy pod pozorem stwierdzenia nieprawidłowości w przedłożonej dokumentacji budowlanej – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Ustalono, że co najmniej kilkakrotnie wziął od 500 zł do 2 tys. zł.
Oprócz Romana P. zatrzymano pośredniczkę w przekazywaniu łapówek. – Podejrzana prowadzi działalność gospodarczą w zakresie projektowania w budownictwie oraz kierowania pracami budowlanymi – dodaje prokurator.
Kobieta usłyszała zarzuty łapownictwa czynnego i pomocnictwa. Natomiast Roman P. podejrzany jest o łapownictwo bierne. Obojgu grozi kara od roku do dziesięciu lat więzienia.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Legnicy, która posiada informacje na temat innych przypadków wręczania łapówek Romanowi P. Prawdopodobnie osoby, które dawały mu koperty nie poniosą jednak konsekwencji prawnych, ponieważ to one powiadomiły śledczych o procederze.
Przypomnijmy, że z podobnym problemem zmaga się powiat głogowski. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało 37-letnią naczelniczkę Wydziału Administracji Budowlanej. Urzędniczka starostwa również usłyszała zarzuty korupcyjne.
JOM