Kilka dni temu na skrzyżowaniu ulicy Kopalnianej z drogą krajową nr 3 w Polkowicach zauważyliśmy ekipę montującą jakieś urządzenie. Jak się okazało, jest to nowy system kamer, który będzie rejestrować przejazd na czerwonym świetle. W całym kraju ma być dwadzieścia takich miejsc.
Zainstalowane w Polkowicach rejestratory są pierwszymi, jakie zamontowano w kraju, w ramach inwestycji realizowanej przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (i będą jedynymi na Dolnym Śląsku). W zestawie są kamery: pomiarowa na sygnalizatorze świetlnym i poglądowa, oddalona od skrzyżowania o 30 metrów, a także sterownik.
Jak to będzie działać? Jeśli kierowca wjedzie na skrzyżowanie na czerwonym świetle, zostanie zarejestrowany przez kamerę poglądową i drugie urządzenie, które utrwali tablicę rejestracyjną pojazdu. Nagrany materiał trafi do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Komplet, czyli 20 urządzeń, ma być zamontowany do połowy roku. Inwestycja będzie kosztować około 7 mln zł. Dzięki temu ma się poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniach. Będzie to jednocześnie uzupełnienie Systemu Automatycznego Nadzoru Ruchu Drogowego, który tej pory oparty był przede wszystkim na sieci fotoradarów. Kierowcy, którzy dadzą się złapać na czerwonym zostaną ukarani mandatem, ale sprawa może też trafić do sądu.
UR
