POLKOWICE. Już reformują gminną oświatę

polko_gim2Mariola Kośmider, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Polkowicach, stanęła na czele zespołu, który ma przygotować gminę do reformy oświaty. Z jakimi problemami trzeba będzie się zmierzyć, zanim pojawią się ministerialne wytyczne?  

– Zadaniem zespołu, którym kieruję jest zadbać o to, by w nowym roku szkolnym polkowickie dzieci, młodzież i pracownicy oświaty mieli jak najlepsze warunki – mówi Mariola Kośmider. – Wprowadzenie reformy edukacji jest już właściwie przesądzone i jest zgodne z oczekiwaniami rządu, chociaż żaden z przedstawianych argumentów nie usprawiedliwia potrzeby wdrażania tak radykalnych zmian. Nic nie tłumaczy wygaszania gimnazjów, a co za tym idzie powrotu do ośmioklasowych szkół podstawowych i na dalszym etapie – chaosu organizacyjnego, z którym przyjdzie się zmierzyć szkołom ponadgimnazjalnych, do których trafią jednocześnie absolwenci ostatniego rocznika gimnazjum oraz absolwenci ośmioklasowej szkoły podstawowej. 

Jak dodaje, obecnie „zagrożeniem jest przede wszystkim czas”, ponieważ samorząd musi w bardzo szybkim tempie dostosować się do nowelizowanego prawa, a jeszcze go nawet nie uchwalono.

– Ustawa, prawo oświatowe, nie została jeszcze przyjęta przez parlament, nie znamy przepisów wykonawczych do niej, nie została zaprezentowana nowa podstawa programowa ani też siatka godzin – wyjaśnia przewodnicząca zespołu. – Oznacza to, że prawdopodobnie nawet rząd nie wie, czego oraz w jakim wymiarze godzin będą się uczyć dzieci w szkołach. Nie ma też nowych podręczników, które tę nową podstawę programową będą uwzględniać. Jest mnóstwo niewiadomych.

Jak samorząd zamierza przeprowadzić zmiany oświatowe? 

mariola_kosmider– Przede wszystkim, nie czekając na wytyczne z Warszawy, będziemy walczyć o to, żeby nasze dzieci i pracownicy oświaty nie wyszli z tej batalii „pokaleczeni” – odpowiada Mariola Kośmider. – Rolą mojego zespołu będzie wykorzystanie każdego rozsądnego głosu w dyskusji nad reformą, chociaż czasu jest bardzo mało. Dlatego też zaprosiłam do współpracy dyrektorów szkół oraz organizatorów oświaty z urzędu gminy, a także radnych, bo trzeba działać bardzo szybko i sprawnie. Pierwszym, bardzo ważnym zadaniem zespołu będzie zaplanowanie w budżecie na rok 2017 środków, które pozwolą na dostosowanie placówek szkolnych do nadchodzących zmian. Aby to zrobić przedstawimy radnym przed podjęciem uchwały budżetowej, wizję nowej, dostosowanej do nowych wymagań systemowych, oświaty.

Zespół zajął się już m.in. analizą demograficzną populacji dzieci na przestrzeni wielu lat.

– Musimy przewidzieć liczebność uczniów w perspektywie co najmniej lat pięciu i to zarówno w poszczególnych szkołach podstawowych jak i oddziałach klasowych – dodaje szefowa zespołu. – Przeanalizowaliśmy też popularność poszczególnych szkół i już wiemy, jaki trend zostanie zachowany, które szkoły mogą być najliczniejsze.

Kolejną sprawą jest sposób wykorzystania dwóch budynków gimnazjalnych. To zadanie na najbliższy miesiąc. Potem przeanalizowane zostaną zasoby kadrowe w placówkach szkolnych. Chodzi o nauczycieli, administrację i pracowników obsługi. Ale wnioski z tej analizy, jak podkreśla przewodnicząca zespołu, można będzie wyciągnąć dopiero wtedy, gdy rząd przedstawi nową podstawę programową i siatkę godzin.

UR/FOT. UR, UG POLKOWICE

Dodaj komentarz