63-letni mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem za wykorzystywanie seksualne swojej wnuczki. Wszystko wydarzyło się rok temu podczas wakacji w jednej z miejscowości powiatu polkowickiego. 63-latek nie przyznaje się do winy.
Letni odpoczynek u dziadków stał się dla 20—letniej lekko upośledzonej kobiety koszmarem.
– Kobieta opierała się dziadkowi, jednak ten używając używając wobec niej przemocy, wielokrotnie doprowadził ją do poddania się innym czynnościom seksualnym, także gwałcąc ją – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
20-latka nie mogąc wytrzymać gehenny powiedziała o wszystkim babci, a ta zawiadomiła matkę. Pokrzywdzoną przesłuchał biegły psycholog, który stwierdził, że kobieta mimo upośledzenia, mówi prawdę, a jej zeznania są wiarygodne. Mimo, tego mężczyzna utrzymuje, że nic złego nie zrobił, a jego wnuczka mówi nieprawdę. Wkrótce dziadek- gwałciciel stanie przed sądem, grozi mu kara od 3 do 15 lat więzienia.
SZAT
