POLKOWICE. Bociania rodzina wróciła do miasta (WIDEO)

BOCIANY1– Jak tylko zaczął się kwiecień, dzieci zaczęły wyglądać przez okna w oczekiwaniu na bociany i przyleciały, z czego wszyscy się cieszymy – mówi Rafał Kucharski, wychowawca w Placówce Socjalizacyjnej „Skarbek” w Polkowicach, na której terenie ptaki mają gniazdo. 

Najpierw w gnieździe pojawił się samiec, przygotował lokum, a teraz dołączyła do niego samica. Za kilka tygodni mogą pojawić się młode. 

Para bocianów zadomowiła się w centrum miasta ponad sześć lat temu, wtedy na starej lipie rosnącej przy „Skarbku”. Nie przeszkadzało jej sąsiedztwo bardzo ruchliwej ulicy, ani przylegającego do placówki targowiska miejskiego. Wszyscy zastanawiali się, czy para zostanie na dłużej w Polkowicach, czy też odfrunie w poszukiwaniu spokojniejszego miejsca. Została i rozbudowywała gniazdo, ale pojawił się problem. Stara lipa groziła wywróceniem. Obumarłe, niszczone przez grzyby drzewo o ponad trzymetrowym obwodzie pnia stwarzało zagrożenie dla dzieci i pracowników placówki, a także dla bocianiej rodziny. Dlatego, kiedy ptaki odleciały na zimę zapadła decyzja o wycięciu lipy i postawieniu w tym miejscu słupa wraz z platformą, na którą przeniesiono stare gniazdo. Zajęło się tym polkowickie starostwo, a inwestycję dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Nowe lokum czekało, a wszyscy zadawali sobie pytanie, czy bociany zechcą w nim zamieszkać. Zaakceptowały je, ku radości dzieci. Mają one wyjątkową okazję obserwować z bliska życie tych wyjątkowych ptaków. 

Zobacz także: 

UR

Dodaj komentarz