Najwięcej interwencji było wczoraj w samych Polkowicach, a największe zagrożenie – na parkingach przy markecie Biedronka, koło starostwa (na zdj.), przy kopalni Polkowice Zachodnie oraz przy hali firmy CCC Factory.
Strażacy wyjeżdżali do akcji tuż po tym, jak przeszła potężna burza z gradem. Niektóre ulice w mieście zamieniały się w potoki i utrudniały przejazd, np. Legnicka i Wojska Polskiego w rejonie komendy policji. Były też wezwania do zalanych piwnic. Silny wiatr powalił wiele drzew, nie tylko w mieście, ale też m.in. Żukowie i Bieńkowie. Dziś trwa wielkie sprzątanie po wichurze.
UR