Stracili w pożarze cały dobytek i dach nad głową, teraz proszą o wsparcie. Pogorzelcom ze Starego Łomu pomagają sąsiedzi, sołtysi czy radni, ale siedmioosobowa rodzina nadal potrzebuje m.in. materiałów budowlanych.
W sobotę, 12 stycznia, ogień strawił poddasze, strych i dach domu w Starym Łomie, w którym mieszkała siedmioosobowa rodzina. Z żywiołem walczyło sześć strażackich zastępów. Na miejscu pojawił się wójt gminy, szefowa miejscowego GOPS-u i pracownicy zarządzania kryzysowego w urzędzie gminy. Z pomocą niemal natychmiast ruszyli też sąsiedzi pogorzelców, którzy wraz z sołtysami i radnymi z gminy przekazali im przedmioty codziennego użytki i pieniądze.
– Bardzo dziękuję za każdą okazaną pomoc. Dostaliśmy ubrania, jedzenie, środki czystości… – wylicza pani Monika, która straciła dobytek w pożarze.
– Priorytetem jest odbudowa zniszczonego domu, aby rodzina jak najszybciej mogła wrócić do siebie. W ramach wsparcia samorządowego poszkodowaną rodzinę umieściliśmy w mieszkaniu zastępczym. A zniszczony dom zabezpieczyliśmy. Robimy, co możemy, aby wesprzeć mieszkańców w tej niewyobrażalnej tragedii. Na miejscu pożaru z ramienia gminy był już inspektor budowlany, który przedstawił zakres prac do wykonania oraz wstępny kosztorys remontowy – informuje Andrzej Pyrz, wójt gminy Chojnów. I dodaje, że pogorzelcy otrzymali już m.in. zasiłek celowy z GOPS-u.
Potrzeby wciąż są jednak spore – materiały budowlane i wykończeniowe oraz wsparcie finansowe to najważniejsze z nich. Poszkodowana rodzina wierzy, że dzięki pomocy ludzi dobrego serca będzie w stanie odbudować dom. Władze gminy apelują także do firm i instytucji, gotowych wesprzeć pogorzelców w jakikolwiek sposób. Chętni mogą dzwonić do Starego Łomu pod nr tel. 607-438-419.
Pomóc można także w inny sposób – przelewając pieniądze na konto Stowarzyszenia „Dajmy Szansę” z Chojnowa:
Santander Consumer Bank S.A.
56 1090 2675 0000 0001 1427 6985 z dopiskiem „Pomoc dla rodziny ze Starego Łomu”.