To miał być dzień jak każdy inny w pracy 55-letniego kierowcy miejskiej komunikacji. Mężczyzna dojechał na przystanek końcowy w Oborze, by zaraz potem udać się na przerwę. Jednak nie wszyscy pasażerowie opuścili autobus. Na siedzeniu spał 19-letni mężczyzna.
– Został obudzony przez kierowcę, który poprosił go, aby opuścił pojazd. Młody mężczyzna wysiadł i udał się w stronę nekropolii. Jednak po chwili wrócił i zaczął dobijać się do czekającego na godzinę odjazdu kierowcy autobusu. Agresor kopiąc w drzwi siłowo je otworzył, uszkadzając szybę. Swoją złość wyładował na 55 – latku, którego kopał i bił rękami – informuje Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Kiedy na przystanek przyjechał kolejny autobus, 19-latek ruszył w jego stronę. Zażądał od kierowcy, by zawiózł go do Lubina. Gdy 65-latek odmówił, młody mężczyzna groził, że go pobije, a następnie uciekł. Na miejsce wezwano policję.
– Policjanci jadąc na interwencję zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Funkcjonariusze zatrzymali go. Badanie alkomatem wykazało, że 19 – letni mieszkaniec powiatu wołowskiego miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo, funkcjonariusze po przeszukaniu podejrzanego ujawnili przy nim i zabezpieczyli telefon, który figurował w policyjnych systemach jako utracony z terenu Lubina – dodaje Serafin.
19-latek tłumaczył policjantom, że zbyt długo czekał na odjazd autobusu. Okazało się, że pomimo młodego wieku, jest on dobrze znany lubińskim mundurowym. Na swoim koncie ma liczne przestępstwa. Za zniszczenie autobusu i pobicie kierowcy grozi mu pięć lat więzienia. Straty jakie spowodował na szkodę PKS Lubin, to około 15 tys. złotych. Prezes lubińskiego PKS-u Kazimierz Ziółkowski w rozmowie z nami przyznał, że to nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do ataku na kierowcę. Trasa Lubin-Obora Zacisze Cmentarz staje się coraz bardziej niebezpieczna. Prezes Ziółkowski jest umówiony na spotkanie z komendant policji, by omówić kwestie bezpieczeństwa kierowców. Zaatakowany 55-latek kilka dni spędził w szpitalu. Obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim i powoli wraca do zdrowia. Początkowo istniało zagrożenie, że straci wzrok w jednym oku, na szczęście wszystko się już unormowało.