Kochają szybką jazdę, ale teraz będą musieli nauczyć się bez niej żyć. To właśnie prędkość sprawiła, że przez najbliższe trzy miesiące nie wsiądą do samochodu. Chyba, że jako pasażerowie… Mowa o czterech kierowcach zatrzymanych w miniony weekend przez policjantów jaworskiej drogówki. Każdy z nich został także ukarany mandatem oraz „zyskał” po 10 punktów karnych…
Niestety pomimo licznych apeli o bezpieczną jazdę kierowcy wciąż kontrolowani są w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Potwierdzają to również kolejne odnotowane przypadki skrajnej nieodpowiedzialności, która obligatoryjnie kończy się zatrzymaniem uprawnień na okres trzech miesięcy przez interweniujący funkcjonariuszy.
Tym razem w ręce stróżów prawa aż trzech piratów drogowych wpadło w terenie zabudowanym w Kaczorowie. Rekordzistą okazał się 22-letni mieszkaniec Nowego Sącza, którego porsche jechało z prędkością 130 km/h, czyli o 80 km/h więcej niż można w tym miejscu. Kolejnym był 38-letni mieszkaniec Wrocławia, kierujący volkswagenem passatem. W tym przypadku przekroczenie dozwolonej prędkości wyniosło 70 km/h.
– Trzeci z kierowców, 39-letni mieszkaniec Kościana kierując osobowym BMW złamał przepis, przemieszczając się z prędkością 102 km/h przy obowiązujących 50 km/h – informuje komisarz Łukasz Kubiś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Ostatniego z kierowców, 26-letniego mieszkańca powiatu legnickiego, funkcjonariusze zatrzymali w Piotrowie. Pomiar prędkości wykazał prędkość o 58 km/h wyższą od dopuszczalnej.
Wszyscy mężczyźni, oprócz utraty prawa jazdy na trzy miesiące, otrzymali również mandaty w wysokości 500 zł i po 10 punktów karnych.
Fot. ilustracyjne