Pijani rowerzyści są równie niebezpieczni na drodze, jak pijani kierowcy samochodów. Lubińscy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych rowerzystów. Niechlubny rekordzista był tak pijany, że ledwo stał na nogach. Dodatkowo mężczyzna miał sądowy zakaz jazdy jednośladami.
Do zatrzymania pijanych rowerzystów doszło na terenie gminy Ścinawa i gminy Rudna. Schemat ich postępowania był taki sam. Mężczyźni najpierw pili, a potem wsiedli na rower. Trzej cykliści zostali zatrzymani na terenie gminy Ścinawa. To mieszkańcy tej gminy.
– Najwięcej, bo blisko 2 promile alkoholu w swoim organizmie miał 51–letni mieszkaniec gminy Ścinawa. Ponadto jeden z zatrzymanych mężczyzn, nie dość, że posiadał sądowy zakaz prowadzenia rowerów, to miał w swoim organizmie blisko promil alkoholu – informuje Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Czwartego pijanego rowerzystę zatrzymali funkcjonariusze z Rudnej. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
– W takim stanie ciężko jest utrzymać się na nogach, a co dopiero na rowerze. Dodatkowo policjanci po sprawdzeniu w policyjnych systemach ustalili, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania jednośladami. dodaje Serafin.
Za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyznom grozi kara aresztu, wysoka grzywna, a nawet zakaz kierowania jednośladami. Policjanci przypominają, że na hulajnodze elektrycznej również nie można jeździć będąc pod wpływem alkoholu.