Polacy masowo udają się do sklepów. W dużych marketach pustkami świecą całe, długie regały. Z taką sytuacją mamy do czynienia od dnia, w którym rząd ogłosił zamknięcie szkół.
Do dziś niektóre sieci handlowe nie nadążają z uzupełnianiem towaru. Chociaż rząd uspokaja, że nie ma mowy o podejmowaniu kolejnej decyzji, tym razem o zamknięciu sklepów, ludzie wolą dmuchać na zimne. W rezultacie w wielu miejscach próżno szukać makaronu, ryżu, mąki czy… papieru toaletowego.
Fot. Czytelnicy
Materiał filmowy TV Regionalna.pl: