Na obnażającego się mężczyznę trafiła ostatnio jedna z lubinianek, która szła z synem przez skwer Wyżykowskiego. Kobieta zgłosiła sprawę na policję, ale jednocześnie napisała do naszej redakcji, chcąc ostrzec wszystkie kobiety, a także matki, by podczas zabawy w parku nie spuszczały z oczu swych pociech.
To był piątkowy poranek. Pani Paulina szła z synem przez skwer Wyżykowskiego. – Zza murka wyszedł mężczyzna, który zaczął się przede mną obnażać. Gdy zwróciłam mu uwagę, wulgarnie odkrzyknął, nadal się obnażając – relacjonuje kobieta.
Lubinianka od razu zgłosiła sprawę na policję, co potwierdza oficer prasowy aspirant sztabowy Jan Pociecha.
– To jedyne zgłoszenie tego typu, jakie otrzymaliśmy – dodaje rzecznik lubińskiej policji.
Mężczyzna nie został zatrzymany, a pani Paulina napisała do naszej redakcji chcą przestrzec innych.
– Mi, dorosłej kobiecie nie będzie łatwo zrobić krzywdy, lecz tamtędy co dziennie chodzą również dzieci – mówi.
Jak przyznaje policja, każda tego typu sprawa jest inna. Jednak gdy już natkniemy się na taką osobę, przede wszystkim powinniśmy zadbać o swoje bezpieczeństwo.
– Nie należy robić nic, co mogłoby takiego mężczyznę zdenerwować. Najlepiej odejść i od razu zadzwonić na policję – wyjaśnia aspirant sztabowy Pociecha.