Gdy okazało się, że jest pijany… siadł za kierownicę i odjechał

Dużą niefrasobliwością, jeśli nie głupotą wykazał się 33-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego. Mężczyzna najpierw przyszedł na policję sprawdzić, czy jest trzeźwy, a chwilę później – mimo że okazało się, iż ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu – siadł za kierownicę i odjechał.

– Do komisariatu policji w Ścinawie zgłosił się 33-letni mężczyzna i poprosił funkcjonariuszy o sprawdzenie stanu trzeźwości, gdyż po pracy wypił alkohol i nie wiedział, czy może wracać swoim samochodem do domu. Kiedy mężczyzna usłyszał wynik badania trzeźwości, 1,26 promila, oświadczył, że przyjedzie po niego kolega i z nim wróci do swojej miejscowości – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Jednak 33-latek wcale nie czekał na kolegę, wsiadł do zaparkowanego nieopodal auta i odjechał.

Chwilę później za kierownicą samochodu zauważyli go policjanci. Został zatrzymany i stracił prawo jazdy.

– Teraz 33-latka czeka więcej konsekwencji. Odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat – dodaje aspirant sztabowy Serafin.

Dodaj komentarz