Komendant Powiatowy Policji podziękował głogowianom, którzy bez wahania ruszyli na pomoc innym. Dzięki ich postawie zatrzymano dwóch niebezpiecznych przestępców – nożownika, który zaatakował listonoszkę, i sprawcę napadu na stację paliw.
W ostatnich dniach w Głogowie doszło do dwóch zdarzeń kryminalnych, w których napastnicy zostali zatrzymani przez przypadkowych świadków.
Nie wiadomo, jak skończyłby się brutalny napad na listonoszkę, gdyby nie reakcja dwójki głogowian.
– Jak tylko usłyszałam krzyki, od razu zbiegłam i zobaczyłam, jak on ją szarpie i kopie. To trwało jakieś piętnaście minut – relacjonuje Krystyna Czarna.
Mimo że napastnik groził też pani Krystynie, kobieta nie uciekła, cały czas próbowała pomóc listonoszce. Wtedy zjawił się pan Robert, który ruszył w pościg za spłoszonym nożownikiem.
– Nie było czasu się bać, nie było też czasu analizować, czy to jest bezpieczne czy nie – opowiada Robert Stańko.
Kilka dni po tym zdarzeniu doszło do kolejnego napadu, tym razem na stację benzynową. 64-latek przy użyciu pistoletu sterroryzował jej pracownice. Tu wielką odwagą wykazał się pan Marcin Ogończyk.
Więcej w materiale filmowym: