Został miesiąc, a do zebrania zostało jeszcze 170 tysięcy złotych. Mała Nataszka Michalska z Lubina potrzebuje pilnej operacji swojego maleńkiego serduszka. W Polsce takiej operacji nie podejmie się nikt. Szansą dla
dziewczynki jest wyjazd do Austrii. Bez naszej pomocy, rodzice nie będą w stanie uzbierać potrzebnej kwoty.
Mała Natasza Michalska potrzebuje pomocy nas wszystkich. Dziewczynka zmaga się z wadą serca, która wymaga pilnej operacji. W Polsce nikt nie podjął się operacji jej maleńkiego serduszka. Jednocześnie lekarze podkreślają, że operacja musi być przeprowadzona jak najszybciej. 4-latkę z Lubina mogą zoperować lekarze z austriackiej kliniki w Linz.
– Potrzeba 240 tysięcy złotych. Operacja jest zaplanowana na 20 listopada. Pieniądze musimy wpłacić dwa tygodnie przed operacją – mówi Anna Sorbian, mama Nataszki.
Czasu na zebranie niezbędnej kwoty zostało niewiele. Liczy się każda złotówka i każda chwila. Każda, bo choć dziewczynka na pierwszy rzut oka wygląda na zdrową, to jej serduszko, gaśnie z każdym dniem. Rodzice Nataszki starają się zgromadzić pieniądze potrzebne na operację ratującą życie ich córeczki w różny sposób. Zabiegali m.in. o zbiórkę nakrętek.
– Z prośbą o pomoc, zwrócili się do nas nie tylko rodzice Nataszki, ale również ich znajomi. Postanowiliśmy pomóc chociaż w ten sposób. I Państwa – mieszkańców Lubina, ale i okolic zachęcamy do tego samego. Wystarczy tylko zbierać nakrętki. Kto oczywiście może, to zachęcamy do drobny wpłat na konto Nataszki. Rodzice są sami w tej walce. Nas, mieszkańców Lubina jest dużo. Wierzę, że uda nam się zebrać potrzebną kwotę, bo w kupie siła – mówi Kamil Polak-Salamon, członek Stowarzyszenia Lubin 2006.
W mediach społecznościowych cały czas odbywają się też licytacje dla dziewczynki. Wystawiać różne przedmioty i kupować można na profilu Aby serce mogło bić w dobrym rytmie – licytacje dla Nataszy na Facebooku. Organizowane są również pikniki charytatywne. Najbliższy odbędzie się 15 października. Świetlicy w Chobieni prowadzona będzie „sprzedaż” ciast. Cały dochód zostanie przekazany na leczenie Nataszki. Kolejnego dnia w parku Wrocławskim w Lubinie również odbędzie się event dla dziewczynki.
Nataszka w ciągu 4 lat swojego życia odwiedziła niejednego lekarza kardiologa i szpital. Każde konsultacje są dla niej traumatycznym przeżyciem. Jak mówi jej mama, po wizytach u lekarzy, dziewczynka przez długi czas dochodzi do siebie. Z pewności operacja, która ją czeka, nie będzie ostatnim takim zabiegiem w jej życiu, ale da jej szansę. Każdy, kto chce wspomóc małe serduszko Nataszki, może wpłacić pieniądze poprzez stronę pomagam.pl
